Z dniem 1 lipca 2019 roku oficjalnie nowymi piłkarzami Bayernu Monachium zostali Lucas Hernandez (Atletico), Benjamin Pavard (Stuttgart) oraz Jann-Fiete Arp (HSV).
Podczas gdy Lucas Hernandez oraz Benjamin Pavard mają już na swoich kontach po kilka występów (licząc wszystkie rozgrywki), to do tej pory były już napastnik Hamburgera SV nie miał jeszcze okazji zadebiutować w oficjalnym meczu o stawkę dla Bayernu.
Póki co Fiete Arp otrzymał szansę gry dla drugiej drużyny – grał ponad 70 minut w wygranym 2:1 pojedynku z Hallescher FC (został ustawiony na pozycji prawoskrzydłowego przez Sebastiana Hoenessa).
Z informacji do jakich dotarł Jonas Austermann z niemieckiego „Sport1” możemy dowiedzieć się, że wyceniany na 4 miliony euro Niemiec nadal ma zaległości treningowe, co jednocześnie sprawia, że trener Kovac i Hoeness nie stawiają na niego w spotkaniach.
Dziennikarz podkreślił, że Arp nie dość, że nie znalazł się w kadrze na ostatni mecz Bayernu z Kolonią w Bundeslidze, to zabrakło go także w kadrze meczowej drugiej drużyny FCB, która pokonała wczoraj FC Ingolstadt 2:1 (relację znajdziecie pod tym linkiem).
Bez względu na wszystko Fiete nie poddaje się i cały czas pracuje nad swoją formą – podczas gdy inni odpoczywali (zostali nagrodzeni dwoma dniami wolnego od treningów), to 19-latek w pocie czoła trenował wczoraj rankiem przy Saebener Strasse.
Komentarze