Bayern zaskoczył zatrudnieniem Vincenta Kompany'ego rok temu. Teraz okazało się, że Belg jest nie tylko numerem jeden w tabeli, ale i w rankingu zarobków niemieckiej Bundesligi.
Vincent Kompany od roku prowadzi Bayern Monachium. Choć jego zatrudnienie było dla wielu zaskoczeniem, wydaje się, że mimo wszystko obronił się swoja pracą o czym najlepiej może świadczyć fakt, że odzyskał mistrzostwo Niemiec.
Okazuje się, że Kompany przewodzi w Bundeslidze nie tylko w tabeli punktowej, ale również w rankingu zarobków. Jak donosi “Sport Bild”, 39-letni Belg inkasuje w Monachium 7 milionów euro rocznie. To o 1.5 miliona więcej niż jego najbliższy konkurent, nowy trener Bayeru Leverkusen, Erik ten Hag (5.5 mln euro).
W pierwszej piątce najlepiej opłacanych szkoleniowców znaleźli się również:
- Niko Kovac (Borussia Dortmund) – 4 miliony euro
- Sebastian Hoeness (VfB Stuttgart) – 3,5 miliona euro
- Gerardo Seoane (Borussia Moenchengladbach) – 3,2 miliona euro.
Z kolei, na drugim biegunie znalazł się Merlin Polzin, trener beniaminka Hamburger SV, który ma zarabiać 600 tysięcy euro rocznie.
Co jednak ciekawe, mimo że Kompany jest obecnie najlepiej opłacanym trenerem w lidze, jego pensja jest niższa niż jego poprzedników w Bayernie. Według doniesień medialnych, Thomas Tuchel inkasował w Monachium 9 milionów euro rocznie, a kwota ta mogła wzrosnąć nawet o 2-3 miliony dzięki bonusom. Julian Nagelsmann zarabiał natomiast szacunkowo 8 milionów euro rocznie.
Komentarze