Włodarze Bayernu Monachium rozpoczęli rozmowy z Jonathanem Tahem- donoszą dziennikarze "Sky". To pokłosie odejścia Erica Diera, który nie przyjął propozycji "Die Roten" i po sezonie opuści stolicę Bawarii.
Według medialnych doniesień, Bayern Monachium prowadzi już konkretne negocjacje z Jonathanem Tahem i jego agentami. Obrońca Bayeru Leverkusen stał się numerem jeden na liście życzeń klubu, który szuka następców odchodzącego Erica Diera.
Jonathan Tah będzie dostępny za darmo, więc na brak propozycji z pewnością narzekać nie może. Mówi się, że chętnie kontynuowałby z nim współpracę Xabi Alonso, który najpewniej wyląduje w Realu Madryt. Barcelona również rozważa transfer, choć zespół prowadzony przez Hansiego Flicka ma swoje problemy finansowe i nie jest wiadome, czy mógłby sobie pozwolić na angaż Niemca.
Jonathan Tah przeniósł się do Leverkusen w 2015 r. z HSV za 9.5 mln euro. Od tamtej pory rozegrał ponad 400 meczów, zdobywając 18 goli i notując 13 asyst. W poprzednim sezonie sięgnął z Bayerem po dublet.
Już rok temu sporo się mówiło o jego transferze do Bayernu, ale ostatecznie kluby się nie dogadały co do kwoty odstępnego.
Czy tym razem coś innego stanie na drodze, czy Tah w końcu wyląduje w Monachium? Czas pokaże…
Komentarze