DieRoten.pl
Reklama

Shaqiri trafia, Bernat na ławce

fot.
Reklama

Dla Xherdana Shaqiriego wyjazdy na mecze reprezentacji są zbawienne. Szwajcarski pomocnik Bayernu Monachium, który nie może przebić się w klubie, lśni pełnym blaskiem, gdy tylko założy koszulkę swojej drużyny narodowej. We wczorajszej potyczce z Litwą Bawarczyk wpisał się na listę strzelców dwukrotnie, zaś Szwajcaria pokonała rywali 4:0 i po czterech kolejkach z 6 punktami na koncie zajmuje drugie miejsce (tyle samo "oczek" ma Słowenia i Litwa). Liderem pozostaje Anglia, która może się pochwalić kompletem zwycięstw.

Mimo okazałego zwycięstwo, gospodarze wcale nie mieli łatwej przeprawy. Wystarczy powiedzieć, iż pierwsza bramka padła dopiero w 66. minucie, kiedy to do siatki trafił Josip Drmic. Na 2:0 podwyższył Fabian Schar, zaś w końcówce rywali dobił Shaqiri. Najpierw w 80. minucie pokonał golkipera rywali strzałem głową, zaś tuż przed ostatnim gwizdkiem po wspaniałym uderzeniu piętą ustalił wynik spotkania.

Bernat na ławce rezerwowych
Tyle szczęścia co Shaqiri nie miał Juan Bernat. Młody obrońca bawarskiego klubu poczynania swoich kolegów z reprezentacji Hiszpanii w starciu z Białorusią oglądał z wysokości ławki rezerwowych. Juan mógł trzy razy oklaskiwać gole dla swojej kadry narodowej - w 18. minucie bramkę zdobył Isco, zaś chwilę później było już 2:0 za sprawą Sergio Busquetsa (19.). Po przerwie na 3:0 trafił Pedro (55.). Hiszpanie z 9 punktami zajmują drugie miejsce za Słowacją (12).

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...