Wtorek, 11 września, ten dzień oznacza w Bawarii początek roku szkolnego. Tak samo jak swoją pierwszą klasę w edukacji rozpoczyna 126 tysięcy bawarskich dzieci, prawdziwą przygodę z Bayernem Monachium zaczyna Jan Schlaudraff. Pozyskany w lecie zawodnik tego dnia po raz pierwszy trenował z drużyną. W okresie przygotowawczym nie wziął udziału z powodu dosyć poważnej kontuzji pleców.
- Czerpałem z treningu radość, nie było żadnych dolegliwości, żadnych problemów - powiedział 24-latek po zajęciach. Także trener Ottmar Hitzfeld ucieszył się z powrotu Schlaudraffa do zdrowia, ale starał się tłumić euforię: - Jest jeszcze za wcześnie, żeby określić, kiedy znowu będzie mógł grać.
Najpierw Schlaudraff będzie musiał przez kilka dni potrenować z pełnym obciążeniem. Hitzfeld jest jednak pewien, co do jednego: - W rundzie jesiennej będzie w stanie zaliczyć kilka występów. Na razie sam piłkarz się nad tym nie zastanawia i podkreśla: - Ważne jest teraz to, że znowu mogę trenować.
We wtorkowe popołudnie Hitzfeld zaplanował na treningu grę w koszykówkę. Trudno byłoby wymyśleć coś lepszego, ponieważ trener miał do swojej dyspozycji tylko czterech graczy, poza Schlaudraffem byli to: Mark van Bommel, Ze Roberto i amator Sandro Wagner.
Reszta drużyny jest jeszcze na meczach międzypaństwowych lub leczy kontuzje. W tej drugiej grupie nadal jest Luca Toni. Napastnik, który został przedwcześnie odesłany do Monachium ze zgrupowania kadry Włoch, nadal leczy uraz uda.
Od poniedziałku Toni poświęca się rehabilitacji, w czwartek dr Hans-Wilhelm Mueller-Wohlfarth zdecyduje, czy będzie on mógł wrócić do normalnych treningów i wystąpić w sobotę przeciwko Schalke 04.
Selekcjoner Włoch, Roberto Donadoni zarzucił Bawarczykom, że ci zlekceważyli uraz Toniego, na co Hitzfeld odpowiada: - To nie była tajemnica, że Luca jest kontuzjowany. Zrobiliśmy wszystko, żeby był w stanie zagrać dla swojej reprezentacji, ale to nie wystarczyło.
Źródło: fcbayern.de
Kliknij i obstawiaj mecze Bayernu Monachium przez internet
Komentarze