DieRoten.pl
Reklama

Sanches: Chcę po prostu grać więcej

fot.
Reklama

W ubiegłą sobotę mieliśmy okazję oglądać w akcji po dłuższej przerwie Renato Sanchesa, który nie otrzymywał raczej zbyt wielu szans w tym sezonie.

Renato Sanches zameldował się na murawie Allianz Areny w 37. minucie w związku z kontuzją Leona Goretzki. Choć początkowo miewał drobne problemy i zaliczył kilka strat, to w drugiej połowie Portugalczyk rozkręcał się z minuty na minutę.

W 58. minucie młody pomocnik został uruchomiony podaniem od Kingsley’a Comana, po czym w świetnym indywidualnym rajdzie minął kilku rywali i z bardzo ostrego kąta wpakował piłkę do bramki strzeżonej przez Kevina Trappa. Swojego gola 21-latek zadedykował odchodzącym po tym sezonie Robbery oraz Rafinhii. W udzielonym ostatnio wywiadzie zawodnik nie ukrywał swojego szczęścia.

Nie jestem zaskoczony, pracowałem dobrze i byłem gotowy. Nie grałem długo, ale dałem odpowiedź. Czekałem na tę chwilę i zdobyłem ładnego gola. Jestem szczęśliwy – powiedział Renato Sanches.

W tej samej rozmowie mistrz Europy z 2016 roku odniósł się także do tematu swojej przyszłości. Warto przypomnieć, że jakiś czas temu Renato Sanches przyznał, że pod koniec sezonu zadecyduje co będzie dla niego lepszym rozwiązaniem – wypożyczenie czy transfer definitywny.

Nie mam pojęcia co dalej. Wszystko jest możliwe. Jestem młody, chcę i muszę grać więcej. Kiedy nie grasz, to nie czujesz się z tym dobrze – podsumował Portugalczyk.

Na uwagę zasługuje fakt, że sobotni pojedynek był dokładnie 50. spotkaniem Sanchesa dla Bayernu w karierze. Co więcej bramka na 3:1 była jego pierwszą w rozgrywkach Bundesligi. Biorąc pod uwagę sezon 2018/19, to w 24 rozegranych meczach (spędził na boiskach 782 minut) zdobył 2 bramki oraz zanotował 3 asysty.

Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...