DieRoten.pl
Reklama

Salihamidzic: To bzdura, że nie lubiłem Boatenga i ten przez to odszedł

fot.
Reklama

Dokładnie 30 czerwca z ekipą rekordowego mistrza Niemiec dobiegły końca kontrakty trzech zawodników − Jerome'a Boatenga, Davida Alaby oraz Javiego Martineza.

Podczas gdy Alaba trafił do Realu, to Martinez został zatrudniony przez Qatar SC. Z całej trójki jako ostatni nowego pracodawcę znalazł Jerome Boateng, który został piłkarzem francuskiego Olympique Lyon.

Od dłuższego czasu w mediach krążą plotki, że głównym powodem rozstania z Niemcem, który chciał zostać na dłużej, była osoba Hasana Salihamidzica, który rzekomo nie miał najlepszych relacji z defensorem. Niemniej jednak w najnowszym serialu dokumentalnym „FC Bayern – Behind the Legend”, dyrektor sportowy odparł te zarzuty.

− W Bayernie decydujemy jako grupa, a nie tylko jedna osoba. Decyzje są podejmowane wspólnie. To, że w mediach mówi się, że go nie lubiłem i przez to odszedł, to totalna bzdura – powiedział Salihamidzic.

Co do Jerome’a i jego dalszej kariery, to warto podkreślić, że Niemiec radzi sobie bardzo dobrze w nowym klubie. Boateng stał się jednym z głównych i kluczowych graczy w zespole Petera Bosza. Z wyjątkiem niedawnego blamażu z Rennes, defensor prezentuje bardzo wysoki poziom, co te zauważyli dziennikarze „Sky”.

Według reporterów wspomnianego wyżej źródła, rosnąca forma i dobre występy 33-latka sprawią, że Hansi Flick być może w przyszłości powoła stopera do kadry narodowej Niemiec. Jedno jest pewne – coraz lepsza gra Boa przykuwa uwagę selekcjonera „Die Mannschaft”.

Źródło: FC Bayern - Behind the Legend
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...