DieRoten.pl
Reklama

Rummenigge: Zbyt wiele topowych klubów zaciągnęło ogromne długi

fot.
Reklama

Liczni eksperci i ekonomiści nie mają cienia wątpliwości, że kryzys spowodowany pandemią koronawirusa w ogromnym stopniu wpłynie na świat piłki noznej.

Choć do letniego okienka transferowego pozostało jeszcze sporo czasu, to już teraz wielu włodarzy europejskich klubów i piłkarskich ekspertów jest przekonanych, że w najbliższej przyszłości kwoty transferowe i wynagrodzenia dla piłkarzy ulegną znacznej obniżce.

Szalejąca na całym świecie pandemia koronawirusa może również w dużym stopniu odbić się na sytuacji finansowej europejskich klubów, które jak zauważył ostatnio Karl-Heinz Rummenigge − żyły ponad stan i wydawały ogromne sumy bez oglądania się na możliwe konsekwencje.

Jak już wiemy Bayern należy do drużyn, które bardzo ostrożnie podchodzą do tematu transferów i wydawania wielkich kwot na wzmocnienia. Wielu ekspertów nie ukrywa, że największym zwycięzcą obecnej sytuacji mogą być właśnie monachijczycy, którzy posiadają spore oszczędności na swoich kontach.

− Zbyt wiele klubów zaciągnęło przeogromne długi. Piłka w ostatnich 10 latach zdecydowanie żyła ponad stan, ciągle podnosząc koszty. Kluby podjęły wielkie ryzyko − powiedział Rummenigge.

− W takich czasach ważna jest gotówka, a nie bilans na koncie. Bayern zawsze trzymał się swojej filozofii - płacił własnymi środkami, bez dostępu do kredytów − mówił dalej.

Prezes bawarskiego klubu w dalszej części rozmowy dla „Corriere dello Sport” odniósł się również do tematu dokończenia sezonu 2019/20 w piłce. Rummenigge nie ukrywa, że powrót do gry jest ważny nie tylko z punktu widzenia sportowego, ale i ekonomicznego.

− W Niemczech pod uwagę bierze się wznowienie rozgrywek na początku maja. Decyzja będzie należała jednak do władz, podobnie jak we Włoszech. Trzeba też podkreślić, że należy wrócić do gry nie tylko z punktu widzenia sportowego, aby przyznać tytuły itp., ale i ekonomicznego, ponieważ środki z praw TV są ważne i mają spory wpływ na przychody klubów w lidze − podsumował Rummenigge.

Źródło: Corriere dello Sport
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...