DieRoten.pl
Reklama

Robben ma nadzieję na powrót na mecz z BVB

fot.
Reklama

Arjen Robben z pewnością nie może mówić o szczęściu w tym sezonie... Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, to Holender spędził raptem 963 minuty na boiskach.

Obecnie holenderski skrzydłowy boryka się z kontuzją łydki, której nabawił się ponad dwa tygodnie temu zaraz po swoim powrocie do treningów. W momencie urazu niemiecka prasa informowała, że weterana bawarskiego klubu czeka od dwóch do trzech tygodni przerwy.

W minionym tygodniu na całe szczęście Arjen Robben powrócił do lekkich zajęć biegowych. Jeśli wszystkie zapowiedzi okażą się prawdziwe, to 35-latek powinien być gotowy na przyszłotygodniowy pojedynek z Freiburgiem, ale całkiem możliwe, że Holender nie zagra jeszcze 30 marca.

Niemiecki dziennik „Bild” poinformował wczoraj, że wychowanek Groningen pracował wczoraj przy Saebener Strasse indywidualnie przez ponad 20 minut. Sam zawodnik wciąż żywi wielką nadzieję, że po raz ostatni w karierze będzie mógł zagrać przeciwko Borussii Dortmund (mecz odbędzie się 6 kwietnia).

Dziennikarze zaznaczają także, że Robben od wielu miesięcy cierpi z powodu problemów z miednicą i okolicą pachwiny – im intensywniej trenuje, tym bardziej problemy się pogłębiają.

Swoje ostatnie spotkanie dla Bayernu Monachium holenderski skrzydłowy miał okazję rozegrać pod koniec listopada ubiegłego roku – wtedy to mistrzowie Niemiec w starciu fazy grupowej Ligi Mistrzów rozbili na własnym podwórku ekipę Benfiki aż 5:1, zaś 35-latek popisał się dwoma bramkami. Od tamtego momentu Arjen boryka się z urazami…

Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...