Bayern potrzebuje wzmocnień na skrzydłach, a jednym z kandydatów jest Luis Díaz. Franck Ribéry w rozmowie z mediami ocenił Kolumbijczyka i wskazał na największe wyzwanie, z jakim mierzą się obecni skrzydłowi w Monachium.
Bayern cały czas rozgląda się za wzmocnieniem ofensywy. Luis Diaz z Liverpoolu to jeden z głównych celów transferowych monachijczyków. Franck Ribery, legenda monachijskiego klubu, nie ma wątpliwości co do klasy Kolumbijczyka:
— To topowy zawodnik. W Liverpoolu pokazał wiele dobrego. Kontuzje trochę go zatrzymały, ale widać, że ma silny charakter — powiedział Francuz.
Ribery odniósł się też do głośnej w ostatnich latach dyskusji na temat skrzydłowych Bayernu i… nieustannych odniesień do słynnego duetu “Robbery”.
— Przez lata graliśmy w systemie 4-2-3-1. Najpierw ja i Arjen, potem Coman, Gnabry, Douglas Costa. To byli skrzydłowi wysokiej jakości. Ale ciągłe porównywanie ich do nas nie pomaga. To też świetni gracze, trzeba pozwolić im pisać swoją historię.
Francuz podkreślił, że zarówno on, jak i Arjen Robben, mogli błyszczeć dzięki kolegom z zespołu.
— My staliśmy się wielcy, bo była silna drużyna. Klucz to siła kolektywu — zakończył.
Komentarze