DieRoten.pl
Reklama

Reiner Calmund broni Salihamidzica

fot.
Reklama

Choć letnie okienko transferowe dopiero co dziś wystartowało, to w wielu europejskich klubach z czołówki doszło już do kilku poważnych wzmocnień.

Dla przykładu Real Madryt na letnie wzmocnienia wydał już ponad 300 milionów euro, zaś szeregi „Królewskich” wzmocnili tacy zawodnicy jak Luka Jovic, Eden Hazard, Eder Militao, Ferland Mendy oraz Rodrygo. Niewykluczone także, że klub ze stolicy Hiszpanii wzmocnią jeszcze kolejni piłkarze.

Jeśli mowa o niemieckiej Bundeslidze, to niekwestionowanym królem okienka jest Borussia Dortmund, która za niezbyt wysokie koszty pozyskała czterech klasowych graczy, którzy z pewnością pomogą dortmundczykom w walce o mistrzostwo (Hummels, Schulz, Brandt i Hazard).

W przypadku ekipy rekordowego mistrza Niemiec mówimy o sprowadzeniu Lucasa Hernandeza, Benjamina Pavarda oraz Janna-Fiete Arpa. Poza wzmocnieniem defensywy, w najbliższych dniach czy też tygodniach „Bawarczycy” będą chcieli także wzmocnić swoją ofensywę.

Choć Bayern wciąż ma sporo czasu na wszelkie ruchy transferowe, to z różnych stron napływa ogromna fala krytyki na działania Hasana Salihamidzica, z czym też nie zgadza się były dyrektor sportowy Bayeru Leverkusen i ekspert piłkarski – Reiner Calmund – który broni Bośniaka.

To już nie te czasy, że Bayern tak po prostu dzwoni do zawodnika i on zaraz wsiada na pokład samolotu – skomentował Calmund na łamach „Bilda”.

− Teraz wielkie gwiazdy piłki nożnej posiadają jeszcze więcej możliwości podpisania lukratywnego i atrakcyjnego kontraktu z innym topowym klubem – podsumował Niemiec.

Źródło: Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...