Nieoczekiwany zwrot akcji na rynku transferowym. Jak donoszą media, Real Madryt wycofał się z wyścigu o obrońcę Liverpoolu, co może oznaczać...kłopoty dla Bayernu. Wiele wskazuje na to, że Królewscy zagną parol na Dayota Upamecano.
Jak informuje “The Athletic”, Real Madryt nagle wycofał się z wyścigu o obrońcę Liverpoolu, Ibrahima Konate. Francuz przez długi czas był uznawany za główny cel transferowy “Królewskich”. Teraz jednak Hiszpanie mieli poinformować Liverpool, że nie są już zainteresowani jego sprowadzeniem za darmo po sezonie.
Media spekulują, że ta decyzja to bardzo zła wiadomość dla “Die Roten”. Od dawna wiadomo, że Real Madryt jest mocno zainteresowany Dayotem Upamecano i to właśnie obrońca monachijczyków może być głównym celem Hiszpanów.
Włodarze Bayernu wielokrotnie podkreślali, że chcą przedłużyć umowę z obrońcą. Rozmowy trwają już jednak od dłuższego czasu i efektów wciąż brak.
Efekt domina
Wiele wskazuje na to, że podczas letniego okienka transferowego kilka klubów z europejskiego topu szykuje zmiany w środku defensywy. Decyzja Konate i Upamecano może wywołać efekt domina. Na liście życzeń Bayernu i kilku europejskich klubów są również Marc Guehi i Nico Schlotterbeck.
Komentarze