W ramach czwartej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów, Bayern Monachium mierzył się na wyjeździe z francuską ekipą Paris Saint-Germain.
Jak już doskonale wiemy, monachijczycy pokonali zasłużenie paryżan 2:1 i dopisali do swojego dorobku kolejne 3 punkty. Po ostatnim gwizdku, w strefie mieszanej dla dziennikarzy, tradycyjnie już na pytania odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów.
Vincent Kompany:
– Najważniejsze jest to, że mamy wielką nadzieję, że Hakimi szybko wróci do zdrowia. Dzisiaj była to praca i emocje – takie uczucia towarzyszyły nam po meczu. Ostatecznie udało nam się wspólnie osiągnąć cel. Oczywiście żałowaliśmy, że nie mogliśmy grać tak jak w pierwszej połowie. Ale są mecze, które zmieniają się przez takie sytuacje jak czerwona kartka. Chciałbym również, abyśmy cieszyli się, kiedy musimy bronić. Często to trenujemy. Dlatego nie zdziwiło mnie, że dobrze nam poszło. Pierwsza połowa była naprawdę bardzo satysfakcjonująca, w drugiej połowie musieliśmy grać inaczej. Wiemy, że Liga Mistrzów nie zostanie jeszcze rozstrzygnięta. Dzisiaj były to jednak dla nas bardzo ważne trzy punkty.
Manuel Neuer:
– W drugiej połowie mecz wyglądał oczywiście zupełnie inaczej. W pierwszej połowie widać było, która drużyna była lepsza. Grając w dziesiątkę nie jest oczywiście łatwo, więc druga połowa była prawdziwą walką. Ale często trenujemy takie sytuacje – przewaga liczebna przeciwnika – i wtedy chodzi o to, żeby dobrze się bronić. Dzisiaj pokazaliśmy, że potrafimy to robić. Chcieliśmy grać zwarcie i próbować utrzymać piłkę z przodu. Było to trudne, ponieważ mieliśmy mniej zawodników – również w linii ataku. Napastnikom, w tym Harry’emu Kane’owi, nie było łatwo utrzymać piłkę przeciwko trzem przeciwnikom lub wywalczyć rzut wolny. Ale ogólnie dobrze nam to wyszło.
Jonathan Tah:
– Pierwsza połowa była dla nas znakomita – sposób, w jaki podeszliśmy do meczu, intensywność i liczba stworzonych okazji. W drugiej połowie po prostu wspólnie walczyliśmy i wspólnie broniliśmy. W sezonie zawsze zdarzają się takie momenty. Nie jest dla nas typowe, że musimy bronić się tak głęboko, ale dzisiaj pokazaliśmy, że potrafimy to robić – że jesteśmy gotowi i potrafimy to zrobić. To naprawdę nie było łatwe, ale najważniejsze było to, że trzymaliśmy się razem jako drużyna, wierzyliśmy, że damy radę.
Luis Enrique:
– W pierwszej połowie Bayern był lepszy od nas, był bardziej obecny na boisku i stworzył więcej okazji. My również podarowaliśmy im kilka prezentów. W drugiej połowie graliśmy w przewadze i wykonaliśmy dobrą robotę. Stworzyliśmy wiele okazji i mogliśmy doprowadzić do remisu. Musimy jednak dzisiaj zaakceptować fakt, że przeciwnik był lepszy. Sezon jeszcze się nie skończył, odbudujemy formę.
Komentarze