Wczorajszego późnego popołudnia, podopieczni Thomasa Tuchela rozegrali swoje dwudzieste pierwsze oficjalne spotkanie w tym sezonie. Tym razem monachijczycy rywalizowali w Bundeslidze.
Po ostatnim bezbramkowym remisie z FC Kopenhagą, monachijczycy zostali tym razem ograni 5:1 przez Eintracht Frankfurt. Jedynego gola dla FCB zdobył Joshua Kimmich. Tradycyjnie po zakończeniu meczu, na pytania dziennikarzy odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów.
Thomas Tuchel:
− Kiedy masz tydzień treningów, możesz przygotowywać się do meczu przez długi czas, a potem zaczynasz mecz w taki sposób, to nie masz wielu argumentów na swoją korzyść. Nie zagraliśmy dobrze i popełniliśmy zbyt wiele błędów. Zostali surowo ukarani. Zostaliśmy bardzo surowo ukarani za to, co zrobiliśmy źle. Teraz musimy zadać sobie pytanie, jak to możliwe, że zaczynamy mecz w taki sposób. Z pewnością nie mieliśmy pasji, zaciekłości i energii potrzebnej do wygranych poza Monachium. Musimy spojrzeć na siebie. Podsumowując, to nie wystarczyło, by przeciwstawić się Eintrachtowi. Cały zespół zaprezentował się słabo, a ja zaliczam się do tego grona.
Thomas Mueller:
− Trzeba pogratulować Frankfurtowi, absolutnie zasłużyli na zwycięstwo. Dali nam popalić przez pierwsze pół godziny. W drugiej połowie nie wykazaliśmy się skutecznością, aby wrócić. Teraz musimy zareagować odpowiednio z Manchesterem. Musi zadziałać silnik gniewu, musi być reakcja.
Dino Toppmoeller:
− Pokazaliśmy reakcję, na którą liczyliśmy. Jesteśmy w stanie prawidłowo ocenić porażki, a także to zwycięstwo. Ważne jest, aby nie popadać w depresję po porażce i nie przeceniać tego zwycięstwa. Niemniej jednak, był to świetny występ całego zespołu jako kolektywu.
Komentarze