W ramach zimowego okienka transferowego, w żeńskiej drużynie Bayernu Monachium doszło do kilku roszad w pierwszym zespole.
Jak już informowaliśmy kilka dni temu, na własne życzenie
kontrakt z bawarskim klubem rozwiązała Maximiliane Rall, która dla FCB Frauen
grała od lata 2021 roku, kiedy to przeniosła się z TSG Hoffenheim.
30-latka marzyła o wyjeździe za Ocean, zaś kierownictwo sportowe
z Bianką Rech na czele, nie chciało stawać defensorce na jej drodze, dlatego
też spełniło życzenie – Niemka ostatecznie trafiła do amerykańskiego klubu Chicago
Red Stars z National Women’s Soccer League.
Przed odejściem, 2-krotna mistrzyni Niemiec z Bayernem,
pożegnała się z kibicami i podziękowała klubowi za niezliczone i wspaniałe
chwile, które mogła przeżyć w ostatnich latach.
− Przeżyłam niezliczone wspaniałe chwile w Bayernie, za które
jestem bardzo wdzięczna - celebracje mistrzostw, ważne zwycięstwa czy mecze na
wielkich stadionach. Ale najbardziej będzie mi brakowało tych małych
codziennych sytuacji, kiedy wchodzisz rano do szatni, spotykasz dziewczyny,
masz dobrą sesję treningową lub po prostu prowadzisz dobre rozmowy ze
wszystkimi ludźmi, których poznajesz – powiedziała Rall.
− Krótko mówiąc - relacji międzyludzkich. Życzę drużynie, aby
wszyscy byli zdrowi i wolni od kontuzji, aby nigdy nie stracili radości z piłki
nożnej i aby zawsze cieszyli się grą. Wtedy wszyscy osiągną swoje cele, a ja
trzymam kciuki za dziewczyny – podsumowała Maximiliane Rall.
Komentarze