DieRoten.pl
Reklama

Przyszłość Kovaca zależy od mistrzostwa?

fot.
Reklama

Jeszcze kilka tygodni temu wiele wskazywało na to, że bez względu na trofea zdobyte przez Bayern w tym sezonie, Niko Kovac pozostanie trenerem na kolejny sezon.

Przypomnijmy raz jeszcze – Uli Hoeness jakiś czas temu podczas wizyty w popularnym w całych Niemczech programie „Doppelpass” zdradził, że jest w stanie poświęcić mistrzostwo w tym sezonie, aby godnie pożegnać zasłużone dla klubu legendy. Prezydent FCB miał oczywiście na myśli takich zawodników jak Franck Ribery oraz Arjen Robben.

Mamy 2 czy 3 zawodników, którym powinniśmy być bardzo wdzięczni, wliczając w to Robbena i Ribery'ego. Byliśmy skłonni poświęcić ligę, aby dać tym zawodnikom godne pożegnanie. Wygrałem więcej niż 50 tytułów życiu, więc to nie ma znaczenia, jeśli poświęcę jeden − powiedział w lutym Uli.

Mimo wszystko ostatnia wypowiedź Hoenessa sugeruje jednak zupełnie co innego – Niemiec dał jasno do zrozumienia, że w nadchodzącym pojedynku z Borussią Dortmund liczy się tylko i wyłącznie zwycięstwo, zaś żadne wymówki nie wchodzą w grę.

Z informacji ujawnionych przez niemiecki dziennik "Bild" możemy dowiedzieć się, że po wypowiedzi prezydenta bawarskiego klubu, trener Niko Kovac znalazł się teraz pod presją. Uli najwyraźniej nie jest już skłonny do poświęcenia tytułu, dlatego też mecz z BVB może mieć wpływ na przyszłość Chorwata.

Dziennikarze informują, że w razie porażki bossowie Bayernu mają się zastanowić czy 47-latek jest właściwym człowiekiem, aby poprowadzić największą i najdroższą w dziejach klubu wymianą pokoleniową.

Źródło: Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...