DieRoten.pl
Reklama

Obrońca z Liverpoolu na celowniku Bayernu?

fot. Shutterstock.com\Vlad1988
Reklama

Trochę ponad dwa tygodnie minęły od demontażu jakiego dokonały Wilki na ekipie Bawarczyków. Później był zremisowany 1:1 mecz Schalke 04. W takich chwilach w Monachium mówi się już o małym kryzysie. W meczach tych szczególnie słabo wypadła obrona. Pięć straconych bramek w dwóch spotkaniach – w całej rundzie jesiennej były to tylko cztery bramki.
 
W meczu z Wolfsburgiem na prawej stronie zagrał Sebastian Rode, później na tej pozycji próbowany był Mitchell Weiser. Oboje wypadli raczej słabo. Rafinha był wtedy kontuzjowany, tak samo jak Lahm, którego data powrotu nie jest jeszcze dokładnie znana. Tym samym, na pozycji prawego obrońcy zaczęło brakować alternatyw…
 
W przeciwieństwie do lewej strony, po której śmigają młodzi Juan Bernat (21 lat) oraz David Alaba (22 lata), na prawą stronę za Rafinhie (29 lat) oraz Philippa Lahma (31 lat) miała być poszukiwana powoli jakaś alternatywa. 
 
Dlatego też włodarze Bayernu rozglądają się za piłkarzami na tę pozycję. W Niemczech dobry piłkarz na prawą stronę obrony jest unikatem, o czym przekonał się również selekcjoner reprezentacji Niemiec, po tym jak z gry w niej zrezygnował Philipp Lahm. Tym samym zarząd Bawarczyków zwrócił swój wzrok na Wyspy. Seamus Coleman z FC Evertonu wedle doniesień ‘Sunday People’ ma znajdować się na celowniku FC Bayernu.
 
26 latek od kilku sezonów pokazuje bardzo wysoką i równą formę. Zainteresowany nim ma być również Manchester United. Irlandczyk na pewno nie będzie tanim transferem. W minionym sezonie Coleman podpisał z Evertonem nowy, pięcioletni kontrakt. 
 
W ofensywie mając takich piłkarzy jak Muller, Thiago, Lewandowski i Gotze zarząd dobrze przygotował przyszłość klubu po erze piłkarzy pokroju Robbena i Riberyego (obje mają 31 lat). W defensywie ma to się zgoła inaczej i trzeba szukać rozwiązań. Irlandczyk z Liverpoolu może być tego dobrym początkiem. 
Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...