Wciąż nie jesteśmy bliżsi poznania odpowiedzi na pytanie, kto zastąpi Manuela Neuera w bramce "Die Roten". Przypomnijmy, że kapitan Bayernu przebywając na urlopie złamał nogę i w tym sezonie już nie wystąpi.
W ostatnim czasie spekulowano, że wybór sterników Bayernu padł na Alexandra Nuebela, który przebywa na wypożyczeniu w AS Monaco. Na przeszkodzie miały stać jedynie ustalenia samych klubów. Z każdym dniem coraz jaśniejsze wydaje się, że sprawa nie jest taka prosta.
Co więcej, jak donoszą dziennikarze "TZ.de", obecnie powrót 26-latka do Monachium wydaje się...wątpliwy! Wszystko rozbija się o Manuela Neuera i trenera bramkarzy FCB - Toni Tapalovica. 42-letni szkoleniowiec, który jest zarazem bliskim przyjacielem Neuera, nie nawiązał jakiejkolwiek relacji z Nuebelem i podczas jego pobytu na wypożyczeniu nic się w tej kwestii nie zmieniło. Podczas wypożyczenia, zawodnik często może liczyć na analizę swojej gry przez sztab szkoleniowy swojego macierzystego zespołu. W przypadku Nuebela nie można było o tym mówić. Wydaje się, że były bramkarz Schalke nie wyobraża sobie współpracy z Tapalovicem.
Dodatkowym problemem - jak donoszą media - może być sam Neuer, który ma ważną umowę z klubem do 2024 i wciąż postrzega siebie jako numer 1. Nuebel chciałby sprawiedliwe rywalizacji, ale obawia się, że jest na straconej pozycji w walce z duetem Neuer - Tapalovic.
Jeśli nie Nuebel? Plan B
Jedną z opcji jest wciąż reprezentant Maroko - Bono. Taki ruch byłby jednak kosztowny, bowiem spekuluje się, że Sevilla życzyłaby sobie kwoty w okolicach 20 mln euro. Dlatego też "Bawarczycy" rozpatrują inne opcje i możliwe, że obecnie na czele jest...Yann Sommer. Monachijczycy już kontaktowali się z otoczeniem Szwajcara.
Komentarze