DieRoten.pl
Reklama

Powrót Nagelsmanan mało realny

fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Reklama

Na przestrzeni ostatnich tygodni w niemieckich i zagranicznych mediach, pojawiło się wiele spekulacji odnośnie następcy Thomasa Tuchela w Bayernie.

Jak już powszechnie wiadomo, dwoma najgorętszymi kandydatami do przejęcia schedy po Tuchelu są obecnie Xabi Alonso oraz Roberto De Zerbi. Póki co brak jednak jakichkolwiek konkretów w sprawie tej dwójki.

Niemieccy dziennikarze nie mają jednak wątpliwości, że priorytetem pozostaje szkoleniowiec Bayeru 04 Leverkusen, zaś wspomniany wyżej Włoch jest postrzegany jako główna alternatywa. Z drugiej strony w mediach wciąż krążą inne nazwiska, znanych lub mniej znanych trenerów.

Niemalże zawsze wśród tych plotek pojawia się również kandydatura Juliana Nagelsmanna, który przypomnijmy został zwolniony przez Kahna i Salihamidzica w marcu 2023 roku, jako że „cele klubu na sezon 2022/23” były mocno zagrożone – zarówno na krajowym, jak i europejskim podwórku.

Co prawda spora część kibiców rekordowego mistrza Niemiec jest otwarta na powrót 36-latka, ale wszelkie wątpliwości rozwiali wczoraj dziennikarze Christian Falk oraz Tobias Altschaeffl z redakcji sportowej tygodnika „Sport Bild”.

Powrót mało realny…

Do tej pory osoba Juliana Nagelsmanna nie była dyskutowana wewnątrz bawarskiego klubu jako następca Tuchela – dlatego też powrót Niemca do Bayernu jest obecnie mało realny. Z drugiej strony sam szkoleniowiec byłby w stanie wyobrazić sobie powrót do Monachium. 

Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...