Delegacja Bayernu Monachium wylądowała już w Madrycie i jutro "Die Roten" zagrają z Realem o finał. Jeszcze przed wylotem, Christoph Freund pytany był - co zaskakujące! - o kwestię następcy Thomasa Tuchela.
Austriak nie traci optymizmu i zapewnia, że uda się znaleźć odpowiedniego kandydata.
- Jestem pewien na 100 procent, że się uda. Chcemy znaleźć kogoś, kto w pełni pasuje do Bayernu Monachium i kogoś, komu na tym zależy - powiedział.
Czy takim kandydatem może być Hansi Flick? Temat powrotu do stolicy Bawarii niemieckiego szkoleniowca ma być ponownie gorący przy Saebener Strasse.
Jak informuje jednak “TZ”, włodarze bawarskiego klubu już kilka tygodni temu mieli nawiązać wstępny kontakt z 59-latkiem, ale najwyraźniej nie odnieśli pozytywnego wrażenia. Dziennikarze “TZ” pytają wręcz “Czy Flick jest zbyt dumny, żeby powrócić do Bayernu?”. To dlatego zwrócono się wtedy w kierunku Ralfa Rangnicka, który jeszcze niedawno był faworytem do objęcia FCB.
Póki co sternicy “Die Roten” nie nawiązali kolejnego kontaktu z Flickiem.
Tymczasem wiele wskazuje na to, że z listy potencjalnych następców Thomasa Tuchela możemy wykreślić Erika Ten Haga. Holender był przedmiotem dyskusji na początku tego tygodnia, ale w klubie ta kandydatura nie cieszyła się większym poparciem.
Komentarze