W końcówce letniego okienka transferowego, do klubu ze stolicy Bawarii sprowadzony został ofensywny piłkarz Nicolas Jackson.
Według informacji podanych przez „Sport Bild”, Bayern
Monachium, Chelsea oraz otoczenie Nicolasa Jacksona osiągnęli pełne
porozumienie co do przyszłości zawodnika – ale bez sztywnych gwarancji. W
przypadku udanego sezonu, rozmowy o transferze definitywnym mają zostać
wznowione na wiosnę 2026 roku.
Choć umowa zawiera klauzulę wykupu, nie jest ona
automatyczna. Wszystko zależeć będzie od liczby występów w wyjściowej XI
zawodnika i decyzji poszczególnych stron. Co istotne, Bayern już teraz
sygnalizuje chęć renegocjacji warunków wykupu, z zamiarem obniżenia ustalonej
kwoty.
W Monachium inspirację czerpią z niedawnego przypadku
Borussii Dortmund. Latem 2025 roku klub z Signal Iduna Park wynegocjował z
Chelsea znaczne zmniejszenie opłaty za Carneya Chukwuemekę – z pierwotnych 35
milionów euro do około 20 milionów. „Bawarczycy” chcieliby pójść tą samą drogą.
Obecna strategia Bayernu to ostrożność i elastyczność.
Nicolas Jackson traktowany jest jako potencjalnie ważny element drużyny na
przyszłość, ale nie za wszelką cenę. Monachijczycy zamierzają najpierw
sprawdzić, jak zawodnik odnajdzie się w zespole Vincenta Kompany’ego, zarówno
pod względem formy, jak i charakteru.
Wszystkie strony są spokojne. Chelsea nie zamyka się na
transfer definitywny, sam piłkarz także ma pozytywne nastawienie do dalszej gry
w Monachium. W tle pozostaje tylko jedno pytanie: czy Jackson swoją grą wymusi
konkrety?
Komentarze