DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Beznadziejny Bayern ponosi zasłużoną porażkę. VfB Stuttgart 3:1 FC Bayern

fot. m.iacobucci.tiscali.it / Photogenica

W meczu 32 kolejki Bundesligi Bayernowi Monachium przyszło zmierzyć się z "czarnym koniem" tegorocznych rozgrywek drużyną VfB Stuttgart.

Raport meczowy

VfB Stuttgart

Logo VfB Stuttgart
3-1

FC Bayern

Logo FC Bayern

Thomas Tuchel tym razem zdecydował się na lekką rotację w porównaniu do ubiegłych spotkań. Na ławce rezerwowych zasiedli między innymi tacy zawodnicy jak: Leon Goretzka, Konrad Laimer, Thomas Mueller, Leroy Sane czy Noussair Mazraoui. Od pierwszej minuty szansę otrzymali między innymi młodzi Mathys Tel oraz Aleksandar Pavlovic. Na boisku zameldował się również wracający po ostatnich kłopotach ze zdrowiem Serge Gnabry.

REKLAMA


Urazy i fatalna pierwsza połowa w wykonaniu Bawarczyków

Mecz rozpoczął się w dość leniwym tempie, jednak z minuty na minutę gospodarze spotkania coraz śmielej atakowali i przejmowali inicjatywę. W 12 minucie meczu po zderzeniu głowami rozciął Eric Dier. Kilka minut później trener Monachijczyków był zmuszony ściągnąć z murawy Raphaela Guerreiro, jego miejsce zajął Leon Goretzka.

Tuż przed 30 minutą spotkania rozpędzający się Stuttgart stworzył dwie bardzo groźne sytuacje. W pierwszej z nich po groźnym strzale Serhou Guirassy’ego ofirarną inweterwencją wykazł się Eric Dier wybijając piłkę z linii bramkowej i ratując gości przed stratą bramki. Minutę później Manuel Neuer musiał już wyciągnąć piłkę z bramki. Leonidas Stergiou otrzymał prostopadłe podanie, które sprytnym strzałem zamienił na bramkę. 

W 37 minucie spotkania Harry Kane wykorzystał rzut karny i wyrównał wynik meczu. Kontrowersyjny rzut karny został podyktowany po delikatnym kontakcie Waldemara Anton z Sergem Gnabrym.

REKLAMA

Piłkarze Bayernu nie zasługiwali na taki wynik meczu. Ze strony Bawarczyków brakowało praktycznie wszystkiego, pressingu, dokładności, pomysłu i przede wszystkim zaangażowania. Goście oddali inicjatywę piłkarzom VFB o czym świadczy choćby posiadanie piłki w pierwszej połowie 60% do 40% oraz sytuacje bramkowe 12:5 na rzecz gospodarzy.

Kompromitacja i zasłużona porażka 

W przerwie meczu trener “Die Roten” zmienił mocno poturbowanego tym meczem Erica Diera na rzecz Dayota Upamecano. Z biegiem czasu Tuchel wymienił bezproduktywne w tym meczu skrzydła w postaci Mathysa Tela oraz Serge’a Gnabrego. Ich mijesce zajęli Bryan Zaragoza oraz Leroy Sane. 

W drugiej połowie obraz gry nie uległ wielkiej różnicy, więcej z siebie zaczęli dawać goście, a gospodarze nie zmieniali swojej dobry gry. Przez dwa kwadranse po wznowieniu meczu obie drużyny stworzyły po kilka sytuacji, ale żadna z nich nie zakończyła się sukcesem.

W 75 minucie meczu najlepszą sytuację w meczu zmarnowali Bawarczycy wychodząc z szybką kontrą trzech na dwóch. Niestety Bryan Zaragoza podał nie w tempo do Kane’a, ten okiwał jednego z zawodnika gospodarzy, ale jego strzał został ostatecznie zablokowany. 

REKLAMA

Będący w dobrej dyspozycji w całym sezonie i w dzisiejszym meczu piłkarze VfB ponownie objęli prowadzenie w 83 minucie meczu. Dobre dośrodkowanie SIlasa wykorzystuje strzałem głową przy krótkim słupku wykazuje się Woo-Yeong Jeong. W tej sytuacji wydaje się, że lepiej mógł się zachować Manuel Neuer.

W doliczonym czasie gry znów w roli głównej pokazuje się Serhou Guirassy zalicząc asystę przy precyzyjnym strzale Silasa, jest 3:1!


Źródło: własne
Reklama

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...