Od kilku dni w mediach nieustannie spekuluje się o powrocie do Bayernu Monachium doświadczonego stopera – Jerome’a Boatenga.
Niemiec od niedzieli trenuje przy Saebener Strasse i jak informują liczne niemieckie media – wywiera dobre wrażenie swoją obecną formą i przygotowaniem. Nieoficjalnie mówi się, że szefowie FCB chcą zaoferować mu kontrakt do końca sezonu, aby Jerome uzupełnił skład stoperów.
Niemniej jednak spore wątpliwości do zatrudnienia Boatenga ma dziennikarz „L’Equipe” i ekspert od Olympique Lyon – Herve Penot. Francuz podkreślił, że był bardzo zaskoczony informacjami o 35-latku w Monachium, zwłaszcza że ten nawet w słabym ostatnio OL nie dawał sobie rady.
Reklama− O ile Boateng nie jest jak fantastyczna postać Benjamina Buttona, który z biegiem lat staje się młodszy, a nie starszy, myślę, że podpisanie z nim kontraktu przez Bayern byłoby błędem – powiedział Penot.
− Byłem naprawdę zaskoczony, gdy usłyszałem, że Bayern chce podpisać kontrakt z Boatengiem. Po prostu nie był wystarczająco dobry dla trenerów Lyonu. Był zbyt wolny, co powodowało niepewność w całej obronie. Trzeba uczciwie powiedzieć, że jego liczne kontuzje bardzo utrudniły mu odnalezienie się w drużynie, która i tak nie była ostatnio dobra – dodał.
− Zawsze zapewniał mnie, że ciężko pracuje na treningach i ogólnie zachowuje się jak profesjonalista. Ale niestety to nie wystarczyło, by pomóc Lyonowi. Szczerze mówiąc, myślałem, że Boateng przeniesie się do Kataru lub Arabii Saudyjskiej z powodu jego słabych występów i problemów prawnych. Po rozczarowującym okresie spędzonym we Francji nie spodziewałem się, że klub taki jak Bayern sięgnie po niego – mówił dalej.
Pod koniec rozmowy francuski dziennikarz stwierdził nawet, że lepszym wyborem na środek obrony byłby już Leon Goretzka, choć ten nie jest nominalnym stoperem.
− Moim zdaniem Josip Stanisic byłby lepszym wyborem dla Bayernu. Biorąc pod uwagę występy Boatenga tutaj, nawet Goretzka byłby prawdopodobnie lepszy dla tego, czego klub szuka w obronie - nawet jeśli środkowa obrona nie jest pozycją Goretzki – podsumował Herve Penot.
Komentarze