Dwa główne cele transferowe się oddalają, a Bayern staje pod ścianą. Eberl po rozmowach w Monachium wraca do Orlando. Co ustalił z zarządem i kogo teraz ma na radarze?
Max Eberl jest już z powrotem w Orlando. Dyrektor sportowy Bayernu Monachium opuścił w zeszłym tygodniu bazę drużyny na Klubowych Mistrzostwach Świata po wygranym meczu z Auckland City, by w Monachium zaprezentować zarządowi swoją strategię transferową.
Jak wynika z informacji “Bild”, Eberl przestawił dwie główne opcje na wzmocnienie lewej strony ofensywy:
- Nico Williams
- Jamie Gittens
Zgodnie z doniesieniami, Nico Williams ma już uzgodnione warunki kontraktu z FC Barceloną. Mimo problemów finansowych, Katalończycy są ponoć przekonani, że uda im się Hiszpana zarejestrować. Bayern miał nawet zasięgnąć języka u trenera Barcy, Hansiego Flicka, na ile poważne są zamiary jego nowego klubu, ale “Bild” nie potwierdził tych rewelacji. Faktem jest jednak, że Bawarczycy wciąż nie odpuścili, a Williams pozostaje głównym celem na lewe skrzydło.
Sytuacja nie wygląda wcale lepiej w przypadku Jamiego Gittensa. Młody Anglik z BVB jest już dogadany z Chelsea, która podniosła swoją ofertę i jest gotowa spełnić wymagania Dortmundu, który wcześniej odrzucił propozycję w wysokości 55 mln euro i oczekuje co najmniej 65 mln.
Według medialnych doniesień, Eberl spotkał się z agentem Gittensa w Monachium, ale wszystko wskazuje na to, że do konkretów nie doszło.
Na liście Eberla jest też Bradley Barcola z PSG, faworyt dyrektora sportowego, ale temat jest praktycznie nie do zrealizowania tego lata. Francuski klub nie ma zamiaru rozstawać się z 22-latkiem, a jego agent wkrótce przejmie również interesy… Williamsa i Gittensa.
Jeśli żadna z powyższych opcji nie dojdzie do skutku, Cody Gakpo z Liverpoolu ma wrócić do gry jako tzw. “plan C”. Holender był już rozważany wcześniej, ale nie wzbudza entuzjazmu wewnątrz klubu. Niektórzy obawiają się, że Bayern, składając za niego ofertę, pośrednio pomoże sfinansować transfer Floriana Wirtza do Liverpoolu. Rynkowa wycena Gakpo to około 70 mln euro, a Liverpool – według informacji medialnych – nie chce go sprzedawać, chyba że pojawi się wyjątkowo wysoka oferta.
Przypominamy, że media w ostatnich tygodnia wielokrotnie już zmieniały rzekomą listę życzeń Bayernu, dlatego również i w tym wypadku, zalecamy daleko idącą ostrożność...Letnie okienko transferowe zostanie otwarte 1. lipca i potrwa do 1. września.
Komentarze