DieRoten.pl
Reklama

Pizarro pobił rekord Bundesligi

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Claudio Pizarro trafił do Werderu Brema w sierpniu 1999 roku. We wczorajszym meczu Bayernu Monachium z VfL Wolfsburg wszedł z ławki w 79 minucie. Był to jego 337 występ w lidze niemieckiej.

337 rozegranych spotkań w Bundeslidze oznacza dla reprezentanta Peru, że jest nowym rekordzistą Bundesligi pod względem występów w lidze niemieckiej wśród wszystkich obcokrajowców grających w Niemczech. Wczorajszy występ w barwach Bayernu pozwolił mu wyprzedzić dwóch innych piłkarzy - Brazylijczyka, byłego gracza m.in. Bayernu Monachium czy Bayeru Leverkusen, Ze Roberto oraz Gruzina, Lewana Kobiaszwiliego, który obecnie gra w drugoligowej Herthcie Berlin.

- Bardzo długo gram w Niemczech i oczywiście cieszę się, że pobiłem ten rekord - powiedział po wczorajszym meczu Claudio Pizarro. Do Peruwiańczyka należy również rekord strzelonych goli wśród obcokrajowców w Bundeslidze. Wynosi on 160 bramek. Wszystkie strzelił dla dwóch drużyn - Werderu Brema i Bayernu Monachium. - Rekord strzelonych bramek jest dla mnie istotniejszy. W Bundeslidze ciężko strzelić bramkę. Bardzo ciężko na to pracowałem - mówi Pizarro.

W 2001 roku Pizarro przeszedł z Werderu Brema do Bayernu Monachium za ponad 8 milionów euro. Po sześciu latach w Monachium reprezentant Peru postanowił zmienić ligę i za darmo przeniósł się do Chelsea Londyn. W lidze angielskiej grał tylko przez rok i postanowił wrócić do Niemczech do klubu w którym rozpoczał karierę w Bundeslidze - Werderu Brema. W maju tego roku, jeszcze przed Mistrzostwami Europy zdecydował się po raz kolejny na ten sam manewr, co w 2001 roku. Z Bremy przeniósł się ponownie do Monachium, tym razem za darmo. W rekordowym Mistrzu Niemiec ma teraz rywalizować z Mario Mandzukiciem i Mario Gomezem o miejsce w składzie. 

33-latek podpisał z Bayernem roczny kontrakt, jednak ma nadzieję, że dobre występy w stolicy Bawarii pozwolą mu na pozostanie w klubie na kolejny rok. 

źródło:transfery.info/bild.de

Źródło:
Zari

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...