Piłkarki Bayernu zakończyły ligowy rok na swoim podwórku w wielkim stylu. Dominujące 6:0 z Hamburger SV było potwierdzeniem sportowej stabilności, szerokiej kadry i mentalności zwyciężczyń, która w sezonie 2025/26 definiuje monachijski klub.
Grudzień sezonu 2025/26 przynosi w Monachium jasny sygnał: FC
Bayern Frauen są drużyną kompletną, dojrzałą i bezwzględnie skuteczną.
Niedzielne zwycięstwo 6:0 nad beniaminkiem z Hamburga było nie tylko efektownym
zamknięciem domowych występów w Bundeslidze w tym roku, ale również trzynastym
meczem z rzędu bez porażki we wszystkich rozgrywkach.
Od pierwszego gwizdka mistrzynie Niemiec narzuciły swoje
tempo. Pressing, płynna gra kombinacyjna i wysoka jakość techniczna sprawiły,
że HSV zostało zepchnięte do głębokiej defensywy.
Przełom przyszł w 16. minucie – Giulia Gwinn popisała się
kapitalnym wolejem, otwierając wynik spotkania. Kilka minut później Georgia
Stanway potwierdziła swoją boiskową pewność, wykorzystując rzut karny, a tuż
przed przerwą Klara Buehl dopełniła dzieła skutecznej pierwszej połowy.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Bayern
kontrolował mecz, a kolejne bramki były kwestią czasu. Samobójcze trafienie
Victorii Schulz, gol głową Pernille Harder oraz pewne wykończenie Lei Schueller
po stałym fragmencie gry zamknęły wynik na 6:0.
Warto podkreślić także symboliczny wymiar spotkania –
wspólne podziękowania dla wolontariuszy pokazały społeczną wrażliwość klubu. W
sezonie, w którym męska drużyna Bayernu pod wodzą Vincenta Kompany’ego buduje nową
tożsamość, kobieca sekcja pozostaje wzorem stabilności i sportowej
konsekwencji.
Teraz przed monachijkami decydujące akcenty roku: Liga
Mistrzyń i ligowy finisz, które mogą tylko wzmocnić ich pozycję na europejskiej
scenie.
Komentarze