Bieg pomiędzy tyczkami, przeskoki nad minipłotkami, a na koniec sprint od pola karnego do pola karnego – tak w skrócie wyglądały pierwsze zajęcia w Monachium Serdara Tasciego. nowy nabytek FC Bayern musiał się nieźle namęczyć pod okiem doktora Holgera Broicha, który odpowiada za przygotowanie fizyczne i zdrowotne „Bawarczyków”. 28-letni obrońca odbył 50-cio minutowy trening przygotowany specjalnie dla niego.
„Po dłuższej przerwie znowu jest wszystko dobrze” – wyjaśnił Tasci w rozmowie z oficjalnym serwisem FCB. Koniec grudnia w lidze rosyjskiej oznacza przerwę zimową, dlatego też Niemiec od kilku tygodni nie rozegrał meczu w barwach Spartaka Moskwa. Jednak myli się ten, kto uważa, że były piłkarz VfB Stuttgart przybył na Saebener Strasse nieprzygotowany. „Byłem ze Spartakiem na obozie przygotowawczym, dlatego też jestem dobrze przygotowany kondycyjnie do wysiłku, jaki mnie tutaj czeka” – zapewnił Serdar.
Jeszcze przed pierwszym treningiem przy Saebener Strasse Tasci miał okazję zwiedzić cały ośrodek bawarskiego klubu. „Wszystko jest cudowne” – nie mógł wyjść z podziwu były reprezentant Niemiec. – „Jest tu wszystko to, czego można się spodziewać po takim klubie. Jestem przeszczęśliwy i niesamowicie zadowolony z zajęć z kadrą. Teraz marzę tylko o tym, aby dać z siebie wszystko”.
www.fcb.de
Komentarze