Aleksandar Pavlović nie chce już słyszeć o kontuzjach. Pomocnik Bayernu Monachium, który walczy o miejsce w kadrze, stanowczo uciął temat swojej przeszłości. "Patrzę tylko w przyszłość" – mówi z determinacją.
Aleksandar Pavlović wydaje się zmęczony rozmowami o swojej rzekomej podatności na kontuzje. Na konferencji prasowej reprezentacji Niemiec, 21-letni pomocnik Bayernu Monachium odniósł się stanowczo do powracających pytań o jego zdrowie.
– Denerwuje mnie, że to ciągle wraca. Mam to już za sobą. Patrzę tylko do przodu i robię wszystko, by być zdrowym — komentował podirytowany.
Wychowanek Bayernu powrócił do kadry po tym, jak jeszcze we wrześniu selekcjoner reprezentacji Niemiec Julian Nagelsmann zdecydował się nie powoływać Aleksa. Wtedy tłumaczył to brakiem regularnej gry i niedostateczną formą fizyczną.
Teraz jednak sytuacja wygląda inaczej, a Pavlović gra regularnie w Bayernie i wydaje się wracać do swojej najlepszej dyspozycji. Sam zawodnik zdaje sobie sprawę z faktu, że musi ciężko pracować, aby wywalczyć sobie miejsce w kadrze.
— Chcę grać zawsze, kiedy tylko mogę.
— Chcę się pokazać i wnieść swój wkład. W Bayernie nauczyłem się, że liczy się nie tylko talent, ale też mentalność i ciężka praca.
21-latek podkreśla, jak ważne jest dla niego nastawienie mentalne.
— W Monachium uczysz się, że trzeba walczyć do końca i nigdy się nie poddawać. To staram się przenieść tutaj.
Komentarze