DieRoten.pl
Reklama

Pavard: Włączałem sobie codziennie hymn LM

fot.
Reklama

Choć media pod koniec lipca informowały, że Benjamin Pavard będzie musiał pauzować nawet do sześciu tygodni, to na całe szczęście Francuz wrócił zdecydowanie szybciej.

Kilka dni temu, a będąc dokładniejszym w ubiegłą środę, do akcji po ponad 3 tygodniach przerwy powrócił Benjamin Pavard, który odzyskał już pełną sprawność i jest gotowy do gry. Nie tak dawno temu francuski defensor udzielił wywiadu, w którym zdradził, że aby jeszcze bardziej zmotywować się do powrotu, włączał sobie codziennie hymn Ligi Mistrzów w pokoju.

− Mamy za sobą świetny sezon. Teraz musimy to potwierdzić wygrywając Ligę Mistrzów. Byłoby bardzo pięknie. Z moją kostką wszystko jest w porządku. Od trzech tygodni pracuję nad swoją formą i sprawnością po kontuzji. Każdego ranka w swoim pokoju włączałem sobie hymn Ligi Mistrzów, aby się zmotywować! Chciałem po prostu znaleźć się z resztą zespołu w Lizbonie − powiedział Pavard.

− Cieszymy się, że znaleźliśmy się w finale (...). Nie ukrywam, że cieszy mnie fakt możliwości gry z francuskim zespołem w finale. Jednakże w niedzielę nie będzie Francji w mojej głowie. To będzie dla mnie mecz o zwycięstwo albo nic − dodał Francuz.

Swojego głosu na temat nadchodzącego starcia z PSG użyczył również Kingsley Coman, który dał jasno do zrozumienia, że choć PSG to jego klub, w którym się wychował, to teraz jest w 100% oddany sercem drużynie rekordowego mistrza Niemiec.

− W 100% moje serce jest związane z Bayernem. To wielki moment, wszyscy chcieliśmy awansować. Teraz musimy wygrać, zadanie nie zostało jeszcze dokończone. Musimy wygrać, inaczej wszystko pójdzie na marne − stwierdził Coman.

− PSG posiada bardzo kompletną drużynę, ale my również. Nie musimy się bać PSG, zdajemy sobie sprawę, że mamy świetny zespół. Pokazaliśmy to swoimi występami. Jesteśmy spokojni, odpowiednio się przygotujemy. Nikt nie jest w stanie nas wystraszyć, jesteśmy Bayern Monachium − podsumował skrzydłowy.

Źródło: RMC
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...