DieRoten.pl
Reklama

„Nie pójdziemy rywalom na rękę”

fot.
Reklama

Philipp Lahm nie podziela zdania wielu w kwestii tego, iż dominacja FC Bayernu szkodzi Bundeslidze. 
 
„Przecież to nie jest zależne tylko od nas, pozostali mogą też zbierać punkty” – powiedział wczoraj 31-latek podczas programu Audi Star Talk. „Na pewno jest sporo takich osób, które życzą sobie, żeby Bayern od czasu do czasu przegrał. Jednak my nie mamy zamiaru robić nikomu takiej przysługi”.
 
Po 14 kolejkach Bundesligi Bawarczycy pozostają niepokonani ze stratą zaledwie trzech bramek.  Jest to także spora zasługa Manuela Neuera, za którego podczas walki o Złota Piłkę kciuki trzyma Philipp Lahm. „Uważam, że ma spore szanse. Nie będzie mu na pewno łatwo, ponieważ Ronaldo strzela sporo bramek w lidze oraz Lidze Mistrzów. Messi natomiast rozegrał wspaniały mundial. Jednak Manuel zdobył Mistrzostwo Świata, a puścił niewiele bramek” – stwierdza Lahm.
 
Czy po zakończeniu w gry piłkę, Lahm będzie próbował swoich sił jako trener? „Teraz nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić, ale nigdy nie mówię nie. Póki co mam jednak jeszcze trzy i pół roku ważną umowę z Bayernem”.
Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...