Już jutro o 18:30, emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem do akcji powracają zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec, którym tym razem przyjdzie rywalizować na krajowym podwórku.
Dokładnie jutro o 18:30, zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec rozegrają trzydzieste ósme oficjalne spotkanie w tym sezonie – w ramach rozgrywek Bundesligi. Rywalem Bayernu będzie Union Berlin, który zremisował ostatnio z VfB Stuttgart.
Podczas gdy podopieczni Ursa Fishera ugrali 1:1 (jedyną bramkę dla berlińczyków zdobył Taiwo Awoniyi), to piłkarze klubu ze stolicy Bawarii w swoim ostatnim pojedynku w ramach Bundesligi, zdobyli tylko jeden punkt w boju z TSG Hoffenheim.
Starcie 26. kolejki ligowej pomiędzy monachijczykami a zawodnikami z Sinsheim zakończyło się rezultatem 1:1. Gola dla FCB zdobył nie kto inny, a Robert Lewandowski, dla którego było to dokładnie 29. trafienie w tym sezonie ligowym.
Po ostatniej wpadce na krajowym podwórku, „Bawarczycy” z całą pewnością będą mocno zdeterminowani, aby tym razem odnieść zwycięstwo i dopisać do swojego dorobku 3 punkty. Mistrzowie Niemiec mają jasno określony plan – zwyciężyć i umocnić się na fotelu lidera BL.
Sytuacja kadrowa Bayernu wydaje się być w miarę przejrzysta i Nagelsmann będzie musiał sobie poradzić co najmniej bez trzech graczy. Poza kadrą znajdą się Alphonso Davies (zapalenie mięśnia sercowego), Benjamin Pavard (koronawirus) oraz Niklas Suele (kontuzja uda).
Tym razem w wyjściowej XI może dość do kilku zmian. Według ustaleń „Kickera” blok defensywny FCB mają tworzyć Upamecano, Nianzou i Hernandez. Ponadto od samego początku najpewniej ponownie zagra Jamal Musiala. Jak może zagrać Bayern i Union w jutrzejszym meczu? Odpowiedź znajdziecie poniżej.
Bayern XI: Neuer - Nianzou, Upamecano, Hernandez - Musiala, Kimmich - Gnabry, Mueller, Sane, Coman - Lewandowski.
Union XI: Luthe - Jaeckel, Knoche, Baumgartl - Trimmel, R. Khedira, Oczipka - Möhwald, Haraguchi - Becker, Awoniyi.
Komentarze