Jak już doskonale wiemy w niedzielny wieczór Bayern Monachium oficjalnie poinformował, że Niko Kovac przestał pełnić obowiązki trenera pierwszej drużyny FCB.
Warto jednak mieć na uwadze, że na kilka, a nawet kilkanaście godzin przed ogłoszeniem tej decyzji, w mediach mogliśmy wyczytać, że Niko Kovac otrzymał od bossów Bayernu Monachium jeszcze jedną okazję. Dopiero po meczach z Olympiakosem i Borussią Dortmund miała zapaść ostateczna decyzja.
Rzeczywistość okazała się jednak zgoła inna – wieczorem Chorwat spotkał się potajemnie ze sternikami bawarskiego klubu. Karl-Heinz Rummenigge miał wówczas oznajmić Kovacowi, że jest on postrzegany jako główny winowajca spadku formy zespołu w ostatnich tygodniach.
Krytyka miała być tak duża, że 47-latek wycofał się ze swojego poprzedniego oświadczenia, że nie podda się i będzie walczył do końca. Następnie trener miał powiedzieć bossom, że jeśli uważają go za główny problem, to gotów jest odejść. Oferta ta została od razu przyjęta przez „Kalle”.
Po wczorajszym meczu z Olympiakosem na temat pożegnania Chorwata wypowiedział się kapitan i numer jeden w bramce Bayernu, czyli Manuel Neuer. Jak mogliśmy się dowiedzieć ostatni dzień Niko w FCB był bardzo emocjonalny. Poza tym 33-latek nie chce komentować tematu znalezienia nowego szkoleniowca.
‒ Oczywiście nasze pożegnanie było emocjonalne. Spędziliśmy razem dobry czas i życzymy Niko i Robertowi wszystkiego najlepszego. Nie chcę komentować sprawy znalezienia nowego trenera. W pełni koncentrujemy się na sobocie – podsumował Neuer.
Komentarze