DieRoten.pl
Reklama

Nerlinger: Robben musiał dawać z siebie tylko 70%

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że Arjen Robben jest jedną z największych legend Bayernu, która w dużym stopniu wpłynęła na sukcesy monachijczyków w latach 2009-2019.

Holenderski skrzydłowy spędził w Monachium 10 lat swojej piłkarskiej kariery, zaś jego dorobek robi wielkie wrażenie. W końcu mowa o 309 meczach, w których to pomocnik strzelił 144 bramki oraz zanotował 101 asyst. Ponadto z kolegami sięgnął po 20 tytułów (w tym po historyczną potrójną koronę w 2013 roku).

Jakiś czas temu w wywiadzie dla magazynu „Kicker”, na temat Arjena Robbena wypowiedział się Christian Nerlinger, czyli były dyrektor sportowy FCB, który zdradził kulisy zatrudnienia 8-krotnego mistrza Niemiec przez monachijczyków.

− Robbena pozyskaliśmy 31 sierpnia o godzinie 23:00. To była zmiana wizji. Van Gaal chciał kontynuować grę w systemie 4-4-2 z wykorzystaniem diamentu. Franck Ribery nie czuł się jednak komfortowo jako dziesiątka. Chciał grać na lewej stronie. Potrzebowaliśmy jednak równorzędnego partnera po prawej stronie – powiedział Nerlinger.

− Dlatego sprowadziliśmy Robbena, który jest wzorem profesjonalisty. Sposób, w jaki radził sobie z niepowodzeniami, był rewelacyjny. Był wybitnym profesjonalistą o niesamowitych ambicjach. Dlatego van Gaal powiedział kiedyś, że wszyscy muszą dawać z siebie 100%, z wyjątkiem Robbena, bo 70 wystarczy – mówił dalej.

Pod koniec wywiadu dla magazynu „Kicker”, były dyrektor sportowy Bayernu został również poproszony o kilka słów na temat Juliana Nagelsmanna, który pracuje w Monachium od 1 lipca 2021 roku, kiedy to zastąpił Hansiego Flicka.

− Jestem w 100% przekonany, że Julian jest właściwym trenerem dla Bayernu, dobrze go znam, dzięki kontaktom z moimi piłkarzami z TSG i RBL. Wkrótce będzie stawiani na równi z Flickiem, Kloppem i Tuchelem. Tytuły w FCB nadejdą. Poza tym wykonał niesamowitą pracę w TSG – dodał.

− W Lipsku nie miał łatwego zadania, ale dotarł dwa razy do finału Pucharu Niemiec i półfinału Ligi Mistrzów. Niemniej jednak jego ocena w Bayernie pojawi się dopiero po zakończeniu sezonu – podsumował Christian Nerlinger.

Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...