Przy okazji nadchodzącego spotkania Niemiec z Meksykiem, wczoraj na konferencji prasowej na pytania dziennikarzy odpowiadał selekcjoner Julian Nagelsmann.
Były trener Bayernu Monachium odniósł się do wielu bieżących tematów – mowa chociażby o sytuacji kadrowej czy możliwej rotacji w starciu towarzyskim z Meksykiem (w nocy z wtorku na środę o 2:00 czasu europejskiego).
Ponadto Julian Nagelsmann został zapytany o kilku konkretnych graczy w swojej drużynie. Jak można było się spodziewać, nie zabrakło pytania o eksplozję formy Leroya Sane, który od początku sezonu 2023/24 znajduje się w doskonałej wręcz dyspozycji, co potwierdza w każdym meczu.
− Nie widzę innego Leroya. Miał równie dobrą fazę w moich początkach w Bayernie. Cieszę się, że teraz daje z siebie wszystko w Bayernie i radzi sobie z nami równie dobrze. Ma po prostu wybitne umiejętności, dobre pomysły, bardzo dobre wykończenie sytuacji bramkowych. Jest w bardzo dobrej formie – powiedział Nagelsmann.
− Wciąż jestem też bardzo przekonany do niego jako osoby. Odbyłem z nim długą rozmowę, tak jak wtedy, gdy był w Bayernie. Mam nadzieję, że utrzyma taką formę do lata. Jestem bardzo optymistycznie do tego nastawiony. Mam nadzieję, że ma klucz do siebie i może konsekwentnie osiągać takie wyniki – dodał.
Julian Nagelsmann został również zapytany o kwestię opaski kapitańskiej oraz Joshuy Kimmicha, który z powodu infekcji grypopodobnej opuści także sparing z Meksykiem.
− Ilkay pozostanie kapitanem. Ważne jest, abyśmy mieli ciągłość, abyśmy nie zmieniali się w tę i z powrotem. Chcemy ciągłości, bardzo się z tego cieszę. Zasada wydajności dotyczy wszystkich zawodników, w tym Joshuy. Jeśli Josh jest lepszy od innych, to gra. Jeśli Pascal jest lepszy, wchodzi na boisko. Chcę mieć na boisku ludzi, którzy lepiej pasują i zwiększają szansę na zwycięstwo. Oczywiście chcę też mieć ludzi na ławce, którzy będą w stanie zareagować. Josh jest zawodnikiem, którego znam od dawna. To bardzo irytujące, że opuszcza mecze, to też go najbardziej denerwuje. Najważniejsze jest to, aby wrócił do zdrowia i miejmy nadzieję, że będzie dla nas dostępny w listopadzie – podsumował Julian Nagelsmann.
Komentarze