DieRoten.pl
Reklama

Mueller: Kwiecień będzie bardzo ciekawy

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Wczorajszego dnia Bayern w 24. kolejce Bundesligi ograł Eintracht Frankfurt 3:0. Porażka RB Lipsk z Wolfsburgiem sprawiła, że mistrzowie Niemiec powiększyli swoją przewagę nad drugim w tabeli beniaminkiem do 10 oczek!

W starciu Bayernu z Eintrachtem nie brakowało bramek, świetnych zagrań, popisowych sztuczek technicznych czy indywidualnych rajdów. Bez dwóch zdań najważniejszy momentem tego spotkania nastąpił w 65. minucie, kiedy to na boisku zameldował się Marco Russ.

Kapitan "Orłów" powrócił na boiska Bundesligi po 311 dniach przerwy spowodowanej rakiem! Szczęśliwie Niemiec wyleczył chorobę i powoli wraca do gry.

Chwilę później swój "comeback" zaliczył także Jerome Boateng, który pauzował dokładnie 108 dni. Zarówno Marco Russ jak i Boa zostali przywitani gromkimi owacjami na stojąco przez 75,000 widzów zgromadzonych na Allianz Arenie.

Niepokonani od 18 spotkań

Równolegle z pojedynkiem w Monachium odbywały się inne mecze Bundesligi − RB Lipsk podejmowało na własnym podwórku gości z Wolfsburga, podczas gdy Borussia Dortmund mierzyła się na bardzo ciężkim terenie w Berlinie z miejscową Herthą.

Szczęśliwie dla monachijczyków zarówno Lipsk jak i Dortmund ponieśli porażki, dzięki czemu przewaga "Bawarczyków" nad goniącą ich grupą pościgową z beniaminkiem na czele uległa ponownie powiększeniu.

Dziesięciopunktowa przewaga nad drugą w tabeli ekipą jest oczywiście wielką zaletą. To był dla nas cudowny weekend powiedział po meczu kapitan Philipp Lahm.

Swojego zadowolenia nie krył również Thomas Mueller, który choć nie zdobył bramki (a był naprawdę bardzo blisko w drugiej połowie), to dopisał do swojego dorobku kolejną już asystę. Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie rozgrywki to Niemiec ma na swoim koncie pięć bramek i 14 asyst!

Do zakończenia sezonu wciąż daleka droga, jednakże kwiecień będzie dla nas bardzo interesujący. Zawsze dobrze będzie spojrzeć na tabelę ligową, kiedy znajdziesz się w lekkim dołku powiedział z kolei Thomas Mueller.

Kolejny mecz "na 0 z tyłu"

Wygrywając 3:0 z Eintrachtem mistrzowie Niemiec nie tylko powiększyli swoją przewagę, ale również zaliczyli kolejny mecz z bramką strzeloną na Allianz Arenie. Co więcej dla Manuela Neuera wczorajszy mecz był już 12 spotkaniem bez straconej bramki w Bundeslidze!

Bez względu na wszystko podopieczni Carlo Ancelottiego nie popadają w huraoptymizm i zdają sobie sprawę z natłoku nadchodzących wyzwań zarówno w Bundeslidze, Pucharze Niemiec jak i Lidze Mistrzów.

Frankfurt grał lepiej od nas. Mieli lepsze okazje, zaś my popełnialiśmy wiele błędów. Będąc szczerym Eintracht nie zasłużył, aby przegrywać 2:0 do przerwy dodał Carlo Ancelotti.

Przed nami bardzo, ale to bardzo trudne spotkania. Nie powinniśmy jednak oddawać już dziesięciopunktowego prowadzenia w Bundeslidze kontynuował kapitan "Gwiazdy Południa".

Thomas Mueller podkreślił, że dla "Bawarczyków" była to bardzo udana kolejka, lecz styl gry jego drużyny nie wywiera żadnego wielkiego wrażenia. Zawodnik "Die Roten" podkreślił jednak, że zespół doskonale zdaje sobie sprawę, że nadal musi ciężko pracować.

To była dla nas świetna kolejka, jednakże nie zagraliśmy na tyle dobrze, aby być od razu w siódmym niebie. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, iż musimy dalej ciężko pracować zakończył Thomas Mueller.

 

 

Źródło: FCB.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...