Latem zeszłego roku, Bayern Monachium zdecydował się sprowadzić na Allianz Arenę koreańskiego stopera − Kim Min-jae.
Przypominamy, że koreański defensor zasilił ekipę
rekordowego mistrza Niemiec z SSC Napoli, zaś kwota transferu miała wynieść
mniej niż 50 milionów euro.
Jeśli mowa o całym sezonie 2023/24, to Kim Min-jae ma za
sobą zarówno serię wzlotów, jak i upadków, choć wielu kibiców oraz ekspertów wciąż
wypomina mu rażące błędy w kluczowych momentach sezonu, jak chociażby w
pierwszym półfinale Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt.
Niemniej jednak sam zawodnik przyjmuje krytykę i zapowiada poprawę
oraz pracę nad sobą, aby
wrócić silniejszym w nadchodzącej kampanii.
Min-jae nie zamierza odchodzić
Co prawda w ostatnich tygodniach przewinęło się kilka plotek
o możliwym odejściu Koreańczyka, ale jak donosi portal „T-Online.de”,
Min-jae w żadnym wypadku nie zamierza się poddawać, lecz zamierza walczyć i
udowodnić swoją wartość w bawarskim klubie.
Dziennikarz Julian Buehl podkreśla, że zmiana otoczenia klubowego
nie jest w ogóle brana pod uwagę przez Kima i jego celem jest także umocnić
swoją pozycję w Monachium. Jego dorobek w pierwszym sezonie gry dla FCB to z
kolei 36 spotkań, 1 bramka oraz 2 asysty.
Komentarze