Stoper Bayernu Monachium, Martin Demichelis, niedawno powrócił do rytmu meczowego, ale wciąż musi nosić maskę ochronną, która jest efektem kontuzji kości jarzmowej odniesionej w marcowym meczu towarzyskim pomiędzy Argentyną i Niemcami.
"Oczywiście, że chciałbym nie musieć zakładać maski tak szybko jak to możliwe. Nie jestem przyzwyczajony do grania w niej. Jednakże, mam na uwadze to co mówią mi lekarze" - mówi Martin w rozmowie z reporterem oficjalnej strony Bayernu.
"Bardzo oczekuję pozostałej części sezonu. To jest czas, kiedy możemy pokazać na co na stać. Nauczyłem się, że Bundesliga jest najważniejsza, zawsze bierzemy za cel wygranie jej".
"Jednak wygranie Europejskiego trofeum nie jest złe. Od jakiegoś czasu nie przytrafiło się to nam tutaj i to jest marzenie, olbrzymi cel dla mnie, to dlatego jestem tak podekscytowany nadchodzącymi tygodniami".
"Potrzebujemy fanów, teraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Kiedy Francuzi przyjadą w następnym tygodniu, będą musieli zdać sobie sprawę z tego, że to nie będzie łatwy start przed rewanżem. Chcemy trofeów dla naszych fanów, ale będziemy musieli współpracować".
Komentarze