Saga transferowa związana z nowym kontraktem Davida Alaby ciągnie się już od wielu miesięcy. Na ten moment wiele wskazuje na rozstanie się Austriaka z Bayernem latem 2021 roku.
Bayern wycofał oficjalnie swoją ofertę kilka tygodni temu i póki co nie ma żadnych oznak, aby w najbliższej przyszłości klub zmienił swoje stanowisko. Nic więc dziwnego, że w ostatnim czasie namnożyło się plotek o potencjalnym kierunku Austriaka.
Począwszy od 1 stycznia każdy zainteresowany klub będzie mógł rozpocząć rozmowy z Davidem Alabą. Choć lista możliwych kierunków jest całkiem długa, to sam 28-latek ma obecnie rozważać tylko i wyłącznie transfer do Barcelony lub Realu Madryt.
Mimo wszystko najnowsze informacje przekazane przez hiszpański „Mundo Deportivo” sugerują, że klub ze stolicy Katalonii nie będzie w stanie sprostać bardzo wysokim wymaganiom finansowym wychowanka „Gwiazdy Południa”.
Według dziennikarzy wspomnianego wyżej źródła, bossowie „Dumy Katalonii” mieli niedawno kontaktować się z przedstawicielami austriackiego zawodnika, aby zasięgnąć niezbędnych informacji i poznać żądania finansowe defensora. Mówi się, że Austriak ma oczekiwać 10 mln € netto rocznie oraz 15 mln € za złożenie podpisu pod kontraktem.
Hiszpanie znajdują się obecnie w głębokim kryzysie finansowym i najzwyczajniej w świecie nie stać ich na zatrudnienie Alaby.
Komentarze