Niestety wczoraj późnym wieczorem potwierdziły się najgorsze przypuszczenia mediów w sprawie kontuzji Leroya Sane, który w ubiegłą niedzielę doznał urazu w meczu o Tarczę Wspólnoty pomiędzy Manchesterem City a Liverpoolem.
Angielski klub w wydanym oświadczeniu poinformował, że młody Niemiec doznał kontuzji więzadła krzyżowego i w przyszłym tygodniu będzie zmuszony przejść operację. Niemieckie media spekulują, że taki obrót spraw może znacząco wpłynąć na jego transfer do Bayernu Monachium.
Bez względu na wszystko zdaniem legendarnego Lothara Matthaeusa mistrzowie Niemiec wciąż pozostają przekonani do Sane i będą chcieli sprowadzić go na Allianz Arenę niezależnie od tego jak długo będzie musiał pauzować.
− Byłem zaskoczony, że Leroy zagrał w niedzielę w meczu z Liverpoolem. Miałem wrażenie, że Leroy Sane, Bayern i Manchester City osiągnęli porozumienie w kwestii transferu − powiedział Lothar w "Sky Sport".
− Teraz w obliczu kontuzji rodzi się wiele znaków zapytania. Bayern jest w pełni przekonany co do Sane. Doświadczyliśmy już podobnej sytuacji, kiedy to klubu trafił kontuzjowany Lucas Hernandez − mówił dalej.
− Nadal jestem w stanie wyobrazić sobie, że Bayern pozyska Leroya Sane, nawet jeśli ten jest kontuzjowany i nie będzie mógł grać przez cztery czy pięć miesięcy, ale na innych warunkach niż przed urazem − podsumował Matthaeus.
Niemieckie media utrzymują, że transfer Sane w wyniku jego kontuzji może nie dojść do skutku, choć mimo wszystko Bayern ma czas do 2 września, aby podjąć ostateczną decyzję. Oczekuje się, że w najbliższych dniach klub ogłosi nowego skrzydłowego.
Komentarze