DieRoten.pl
Reklama

Matthaeus rozumie rozczarowanie Lewandowskiego

fot.
Reklama

Wczorajsze wypowiedzi Roberta Lewandowskiego podczas konferencji polskiej reprezentacji narodowej wywołały wielką burzę w mediach na całym świecie.

Przypomnijmy raz jeszcze – podczas pytania o Barcelonę i możliwy transfer, 33-letni napastnik przyznał wprost, że nie wyobraża sobie już kontynuowania gry dla Bayernu, zaś najlepszym rozwiązaniem będzie transfer.

Na słowa Polaka zareagował między innymi Oliver Kahn, który nie ukrywał, iż jest zaskoczony wypowiedziami napastnika FCB. Dziś z kolei swoje zdanie ws. „Lewego” wyraził legendarny Lothar Matthaeus, który dobrze rozumie Roberta Lewandowskiego i jego dążenia do opuszczenia bawarskiego klubu.

Rozumiem go! Wypowiedzi te są wyraźnym sygnałem, że Robert jest bardzo rozczarowany i nie czuje się doceniany. W tym przypadku docenienie nie oznacza dla mnie tylko pieniędzy. Kiedy występujesz tak jak Robert i wiesz, że klub wciąż jest zainteresowany Haalandem, trudno się z tym pogodzić. Dobrym prawem Bayernu jest rozglądanie się dookoła. Ale równie dobre prawo ma Lewandowski, by teraz wyrażać się w ten sposób – stwierdził Matthaeus.

Zająłbym się Robertem dużo wcześniej. Ponieważ moim zdaniem może on jeszcze grać na najwyższym poziomie przez dwa lub trzy lata. Na miejscu Lewego nie miałbym już na nic ochoty, jeśli to, co mówił Zahavi o negocjacjach i rzekomej „ofercie”, jest prawdą – mówił dalej.

− Teraz jest już za późno, żeby go zatrzymać. To nie jest sytuacja, w której wszyscy wygrywają, ale w której wszyscy przegrywają. Jeśli Robert będzie musiał zostać, stracą na tym obie strony – dodał.

W dalszej części swojej wypowiedzi, Lothar Matthaeus zdradził również, że martwi się nie tylko o klub i kibiców, ale przede wszystkim wieloletniego partnera Roberta w Bayernie Monachium, czyli Thomasa Muellera.

Nie tylko jest mi przykro z powodu Bayernu, kibiców i Bundesligi. Boję się też trochę o Thomasa Muellera, obaj wiele zyskali na wzajemnej współpracy. Ciekawe, czy znajdzie jeszcze takiego koleżeńskiego partnera? – podsumował Lothar Matthaeus.

Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...