DieRoten.pl
Reklama

Matthaeus: Nie widzę drużyny na boisku

fot.
Reklama

Dokładnie dziś niemiecka reprezentacja narodowa rozegra swoje pierwsze spotkanie międzynarodowe w ramach sezonu 2023/2024.

Dokładnie o 20:45 drużyna narodowa Niemiec zmierzy się na Volkswagen-Arenie w Wolfsburgu z Japonią – dla zespołu Hansiego Flicka będzie to jeden z dwóch sparingów w ramach wrześniowej przerwy reprezentacyjnej.

Co do obecnego stanu rzecz w ekipie „Die Mannschaft”, w rozmowie dla niemieckiego portalu „TZ” wypowiedział się były pomocnik Bayernu oraz niemieckiej kadry – Lothar Matthaeus – który dał jasno do zrozumienia, że obecnie nie „widzi drużyny na boisku”.

Nie widzę drużyny na boisku. Widzę agresywnych graczy, liderów. I to nie tylko Kimmicha, ale także Guendogana, Ruedigera czy Havertza. Prawie wszyscy reprezentanci Niemiec grają w Lidze Mistrzów. To nie jest tak, jakby piłkarze grali wczoraj hobbystycznie w Ogrodzie Angielskim – powiedział Matthaeus.

Wszyscy są doświadczonymi profesjonalistami, którzy świętowali wielkie sukcesy ze swoimi klubami. Trzeba również rozliczać zawodników. W drużynie narodowej musimy znaleźć odpowiedni system, odpowiednią współpracę, abyśmy nie wchodzili sobie w drogę, ale aby koordynacja i równowaga były właściwe – dodał.

Hansi jest za to odpowiedzialny. W Bayernie udowodnił, że potrafi to robić. Jestem również przekonany, że może to zrobić z drużyną narodową. Trzeba pozwolić mu pracować w spokoju i wspierać go – mówił dalej.

Legendarnego pomocnika zapytano również, czy również potwierdza opinię, że Japonia i Francja nie należą do najłatwiejszych rywali, z którym przyjdzie zagrać „Bawarczykom”.

Nie ma już łatwych przeciwników. To zawsze zależy od naszej drużyny. Już podczas mistrzostw świata nasza drużyna pokazała, że jest lepsza od Hiszpanii. Ta drużyna zawsze pokazywała przeciwko wyżej notowanym przeciwnikom, że jest siłą, z którą należy się liczyć. Przeciwko aktualnym mistrzom Europy drużyna 2022 raz zremisowała i raz wygrała. To tak, jakbyśmy mieli drużynę, która powinna być na szczycie – podsumował Lothar Matthaeus.

Źródło: TZ
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...