DieRoten.pl
Reklama

Mateusz Borek: Lewy w Bayernie jest nie do zastąpienia

fot.
Reklama

Bayern co prawda poczynił w ubiegły wtorek wielki krok w drodze awansu do 1/4 finału Ligi Mistrzów, jednakże monachijczycy zapłacili za to najwyższą możliwą cenę...

Jak już kilkukrotnie wspominaliśmy − polski snajper w wygranym 3:0 meczu 1/8 finału Champions League z Chelsea, doznał kontuzji kości piszczelowej. Według oficjalnego portalu rekordowego mistrza Niemiec, przerwa naszego rodaka potrwa około czterech tygodni. Polak urazu doznał w 36. minucie pierwszej połowy podczas jednego z pojedynków główkowych. Niemniej jednak Robert Lewandowski zagrał do samego końca i był kluczową postacią Bayernu w drugiej części spotkania − zdobył nie tylko bramkę, ale i również asystował przy dwóch trafieniach Gnabry'ego.

Biorąc pod uwagę wspomniane wcześniej cztery tygodnie − kapitan polskiej reprezentacji opuści łącznie sześć spotkań swojego klubu (mówi się o powrocie na starcie z Borussią Dortmund na początku kwietnia). Przed mistrzami Niemiec i Flickiem wielkie wyzwanie. Jak zastąpić „Lewego” i czy Bayern sobie poradzi bez swojego asa? W tym celu postanowiliśmy porozmawiać z jednym z najbardziej znanych i czołowych polskich dziennikarzy sportowych w Polsce − Mateuszem Borkiem.

Strata Lewandowskiego dla Bayernu będzie potwornie bolesna. Problemem Bayernu od lat paradoksalnie jest... niesamowite zdrowie i brak kontuzji Roberta. Żaden wielki napastnik nie chce przyjść do klubu, by tylko zarabiać bez gwarancji gry − stwierdził Mateusz Borek.

− Zdrowy Lewandowski, to Lewandowski, który chce grać wszystkie mecze. Kiedyś w roli jokerów Bayern miał starego Pizarro i przeciętnego Wagnera. Myślałem, że Arp pogra więcej, ale miał trochę problemów zdrowotnych, bo chłopak niewątpliwie talent posiada − dodał.

− Zirkzee to melodia przyszłości. Kto dziś na szpicy? Może zagrać Gnabry, także Mueller, ale wiadomo, że to łatanie wielkiej dziury. Dla Bayernu, jeśli chce obronić tytuł i coś ugrać wielkiego w LM, szybki powrót Roberta na boisko jest po prostu niezbędny. Lewy w Bayernie jest po prostu nie do zastąpienia − podsumował Mateusz Borek.

Aby potwierdzić słowa naszego gościa, wystarczy tylko spojrzeć na statystyki Lewandowskiego od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20. Póki co Robert miał okazję wystąpić w 33 spotkaniach, w których to strzelił 39 bramek oraz zanotował 5 asyst. Co więcej 31-latek średnio ma udział przy golu swojego klubu co 65 minut!

 

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...