Dziś w godzinach popołudniowych, poznaliśmy kolejne oficjalne kadry reprezentacji narodowych, które powalczą o złoty medal na mistrzostwach świata w Katarze.
Swoje powołania przedstawił dziś przede wszystkim Aliou Cisse, czyli selekcjoner Senegalu, który kilka miesięcy temu poprowadził swoich rodaków do zdobycia Pucharu Narodów Afryki.
Ku zaskoczeniu wśród nominowanych zawodników znalazł się Sadio Mane, który przypomnijmy w meczu ligowym z Werderem Bremą doznał kontuzji kości strzałkowej. Według informacji niemieckich dziennikarzy, szefowie Bayernu nie są zadowoleni z decyzji Senegalskiego Związku Piłki Nożnej, który zdecydował się na ten krok.
− Zrobimy kolejne badania i kontrolę za dziesięć dni i wtedy zobaczymy jak przebiega proces leczenia – powiedział dziś trener Nagelsmann.
− To jasne, że Senegal chciałby, aby Sadio grał. Ale jeśli odczuwa ból, to nie może grać. Rzeczy medyczne mają pierwszeństwo przed sportowymi. To się tyczy każdego z nas i nie ma wyjątków – podsumował Julian Nagelsmann.
Na ten moment nadal nie wiadomo, czy Sadio zdąży na czas mistrzostw świata. Nieoficjalnie mówi się, że Senegalczyk mógłby być gotowy na ostatni mecz fazy grupowej przeciwko Ekwadorowi. Z drugiej strony Fatma Samoura, czyli sekretarz generalna FIFA (pochodzi z Senegalu), jest nawet gotowa zgłosić się o pomoc szamanów.
− To bardzo przykra wiadomość z Sadio. Musimy skorzystać z pomocy szamanów. Nie wiem czy są skuteczni, ale i tak skorzystamy z ich pomocy. Liczymy na cud. Musi tam być. Sadio – musisz być z nami – podsumowała Samoura.
Komentarze