Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom, Sadio Mane może wkrótce dołączyć do drużyny Cristiano Ronaldo.
Sadio Mane pierwszego sezonu w Monachium do udanych zaliczyć nie może. Choć pierwsza połowa sezonu była w jego wykonaniu przyzwoita i czynił postępy, tak w drugiej części ubiegłej kampanii kompletnie sobie nie radził. Najlepszym podsumowaniem tego było słynne uderzenie w twarz swojego kolegi z drużyny, Leroya Sane.
Nic dziwnego, że Bayern chce rozstać się z Senegalczykiem. Do tego dochodzi jeszcze ogromna pensja, bowiem Mane zarabia 22 milionów euro rocznie. Jednakże sam Sadio, jak donoszą media, bardzo chciałby zostać w Bawarii i udowodnić swoją jakość. Ponadto chętnych na jego transfer nie miało być wielu. Teraz jednak sytuacja ta może ulec zmianie.
Jak donosi Ekrem Konur, Al-Nassr jest zainteresowane pozyskaniem 31-latka. W ostatnich miesiącach Arabia Saudyjska stała się bardzo atrakcyjnym kierunkiem dla wielu piłkarzy, niewykluczone więc, że wkrótce i tam podąży Sadio. Według tureckiego dziennikarza szczegóły nie są jeszcze znane, jednakże wicemistrz I ligi saudyjskiej ma już przygotowywać pierwszą ofertę z Mane.
Senegalski skrzydłowy wystąpił w ubiegłym sezonie w 38 meczach, w których strzelił 12 bramek i zanotował 6 asyst. Obecnie, przez serwis "Transfermarkt", Mane wyceniany jest na 45 milionów euro.
 
            
             
            ![2. runda DFB Pokal: 1. FC Koeln vs Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/48a35cdd7f750ea3af46108f16699e9f.jpg) 
        ![8. kolejka BL: Borussia M'gladbach - Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/b85f79a5f1d94a3cace7f4f830e0e87a.jpg) 
         
         
         
         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                     
                     
                     
                     
                    
Komentarze