DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Mane o transferze do FCB: Naciskali, naciskali i naciskali

fot. Vlad1988 / Shutterstock.com

Transfer Sadio Mané do Bayernu miał być hitem, a okazał się jednym z większych rozczarowań ostatnich lat. W rozmowie z Rio Ferdinandem Senegalczyk zdradza, dlaczego wybrał Monachium i jak ten ruch wpłynął na jego losy.

Przed przenosinami Mané do Monachium media huczały od plotek o rzekomym konflikcie z kolegą z ataku, Mo Salahem, co miało przesądzić o odejściu. Senegalczyk stanowczo jednak dementuje te rewelacje.

REKLAMA

– Liverpool był dla mnie jak dom. To była moja strefa komfortu. Ale chciałem spróbować czegoś nowego, bo wygrałem tam prawie wszystko. Motywacją było wyjście ze strefy komfortu i podjęcie wyzwania w innej części świata. To był powód, dla którego powiedziałem: „Okej, spróbujmy. Dlaczego nie?” – wyjaśnia skrzydłowy.

Mane przyznaje, że to właśnie determinacja włodarzy “Die Roten” sprawiła, że zdecydował się podjąć nowe wyzwanie.

– Ciągle wywierali presję. Naciskali, naciskali i naciskali. Powiedziałem więc: „Okej, spróbujmy tam”. W życiu zawsze tak jest: kiedy idziesz gdzie indziej, uczysz się czegoś nowego – przyznaje zawodnik.

– Myślę, że bez transferu do Bayernu Monachium, być może wcale by mnie tu nie było [w Arabii Saudyjskiej – przyp. red.]  – wspomina.

REKLAMA

Ostatecznie o kierunku saudyjskim zadecydowała wizja przedstawiona przez klub Al-Nassr.

– Kiedy pojawili się Saudyjczycy, Al-Nassr nakreśliło plan: „Chcemy zbudować największą i najsilniejszą ligę na świecie. Sprowadzimy wielu graczy i zorganizujemy mistrzostwa świata”. I chcieli, żebym był tego częścią. Wtedy powiedziałem: „Wow, to brzmi dobrze i interesująco!” – kończy były gracz Bayernu.

Źródło: Sport Bild
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...