Jeśli spojrzymy na kadrę rekordowego mistrza Niemiec, to trener Hansi Flick ma obecnie do swojej dyspozycji czterech nominalnych skrzydłowych.
Mowa rzecz jasna o takich zawodnikach jak Leroy Sane, Kingsley Coman, Serge Gnabry oraz Douglas Costa. Niemniej jednak na ten moment pierwszym wyborem Hansiego wydaje się być duet Coman & Gnabry.
Nie dalej jak wczoraj, szkoleniowca bawarskiego klubu zapytano otwarcie, dlaczego Sane po raz kolejny zaczął mecz na ławce rezerwowych (wszedł na boisko dopiero w drugiej części spotkania i zanotował asystę przy bramce Costy).
− Niewiele już mu brakuje. Na pozycji skrzydłowego mamy w swoim zespole czterech topowych piłkarzy. Kingsley i Serge wiedzą doskonale, na czym polega nasz system gry − powiedział Flick.
− Douglas i Leroy są z nami od niedawna. Jestem jednak w pełni zadowolony z całej czwórki. Mamy różne opcje i chcemy je świadomie wykorzystywać − mówił dalej.
Hansi Flick zdaje sobie również sprawę, że napięty terminarz nie ułatwia nikomu zadania, jako że klub ma bardzo niewiele czasu na treningi i odpowiednie przygotowania.
− Po meczu zawodników czeka sesja regeneracyjna, zaraz potem mamy finalny trening i kolejny mecz. I tak cały czas. To warunki, które mimo wszystko musimy zaakceptować − podsumował Hansi Flick.
Komentarze