DieRoten.pl
Reklama

Magiczna noc, Barcelona na kolanach

fot.
Reklama

Magiczny piłkarski wieczór na Allianz Arena. Po zdecydowanym zwycięstwie z Barceloną (4:0) Bayern Monachium jest bardzo blisko trzeciego awansu do finału Champions League w przeciągu czterech lat!

 
Takiej nocy jeszcze nie doświadczyłem, a długo jestem w tym klubie. Zwycięstwo 4:0 przeciwko najlepszej drużynie na świecie, to jest jak sen - powiedział zaraz po spotkaniu Karl-Heinz Rummenigge.
 
Skład:
 
Kto zagra na ataku? Było to jedno z najczęśniej zadawanych pytań przed pojedynkiem z prawdopodobnie przyszłym mistrzem Hiszpanii. Heynckes postawił na Gomeza. U boku Dante na pozycji stopera zagrał Jerome Boateng. Na bokach obrony zagrał Lahm oraz Alaba, na pozycji defensywnych pomocników Schweinsteiger oraz Martinez. Kwartet ofensywny oprócz Gomeza tworzyli Robben, Müller oraz Ribéry.
 
Po stronie Barcelony małym znakiem zapytania było wyjście Messiego w pierwszym składzie. Najlepszy zawodnik świata ubiegłego roku narzekał na problemy z udem, ale lekarze Blaugrany przekonywali, że będzie gotów na to spotkanie na szczycie.
 
Przebieg spotkania:
 
Na śliskiej murawie Bayern oddał inicjatywę gościom. Zespół Heynckesa cofnął się, był agresywny i cierpliwie czekał na nadarzające się okazje. Pierwsza przyszła już w drugiej minucie spotkania, jednak strzał Robbena trafił prosto w upadającego Valdesa. Bawarczycy bardzo szybko przechodzili z obrony do ataku i wydaje się, że w pełni wykonywali przedmeczowe polecenia Don Juppa.
 
W końcu nadeszła 25. minuta. Po dośrodkowaniu Robbena z prawej nogi futbolówkę znakomicie głową strącił Dante, a Müller z bliskiej odległości pokonał bezradnie interweniującego golkipera gości. 1:0!
 
Barcelona wrzuciła wtedy wyższy bieg - nieskutecznie. Jedyną "półszansą" e pierwszej połowie była akcja z 29. minuty, po której piłkę na rzut rożny wybił brazylijski stoper Dumy Bawarii.
 
Blaugrana wyszła na drugą połowę z nową energię, ale została zaskoczona. Gomez wykorzystał znakomite podanie Müllera i skierował piłke do pustej bramki (49.) 2:0!
 
Bawarczycy jeszcze bardziej uwierzyli w siebie i z upływem czasu jeszcze bardziej kontrolowali spotkanie. Barcelona nie mogła znaleźć żadnej luki w niesamowicie szczelnej defensywie Bayernu, dzięki czemu Neuer był praktycznie bezrobotny. Zwycięstwo przypieczętowali Robben (73.), który pewnie zakończył swoją indywidualną akcję oraz Müller, który wykorzystał znakomite podanie Davida Alaby (82.).

Źródło:
sky

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...