DieRoten.pl
Reklama

Lopez: Sanches zagubił się w Bayernie

fot.
Reklama

W letnim okienku transferowym klub ze stolicy Bawarii opuściło dokładnie sześciu piłkarzy. Wśród nich znalazł się między innymi grający w środku pomocy Renato Sanches.

Nowym pracodawcą portugalskiego pomocnika został klub Lille OSC. Bayern Monachium na sprzedaży swojego pomocnika nieoficjalnie zarobił od 20 do 25 milionów euro wliczając w to różne bonusy. 22-latek związał się z francuskim klubem umową do końca czerwca 2023 roku.

Ostatnio w obszernym wywiadzie na temat swojego nowego zawodnika wypowiedział się prezydent i właściciel „Les Dogues”, czyli Gerard Lopez. 47-latek dał jasno do zrozumienia, że Renato Sanches otrzyma tyle czasu, ile będzie to niezbędne, aby mógł się odnaleźć w nowym zespole. Ponadto Luksemburczyk odniósł się do jego pobytu w FCB.

− Staramy się go odbudować. Był u siebie w domu w Benfice, był u siebie w domu z kadrą narodową Portugalii. Kiedy trafił do Bayernu, to był zagubiony powiedział właściciel Lille.

− Bayern oczywiście jest wielkim klubem, ale być może nie jest miejscem dla młodych piłkarzy, którzy nie rozmawiają po niemiecku. Renato potrzebuje czasu. Nie ma żadnej presji na nim mówił dalej.

− Należy być cierpliwym w jego sprawie i postępować z nim ostrożnie. Renato sporo pracuje. Nie chcę, aby presja go przeciążyła. On musi się zaadaptować, odzyskać swoje tempo. On nie musi być zbawcą drużyny, tylko dlatego, że nazywa się Renato Sanches – podsumował Gerard Lopez.

Od momentu swojego transferu Renato Sanches miał okazję wystąpić póki co w trzech spotkaniach dla Lille (dwa z nich w lidze francuskiej oraz jeden w Lidze Mistrzów).

Źródło: Abendzeitung Muenchen
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...