DieRoten.pl
Reklama

Lincoln zastępcą Ballacka? - poważne rozmowy

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Nie trzeba już pisać o tym, że Michael Ballack odejdzie z Bayernu Monachium, gdyż jest to niemal pewne. Jednak nadal zarząd Bawarczyków musi się rozglądać za następcą kapitana reprezentacji Niemiec. Na razie uwaga skierowana jest na zawodnika Schalke 04 Lincolna.

"Jesteśmy nim zainteresowani" powiedział przed spotkaniem z VFB Stuttgart menedżer Uli Hoeness. W SZ potwierdził również, iż pierwsze poważne rozmowy na temat transferu do stolicy Bawarii miały już miejsce.

"To jest dobry piłkarz. To wszystko co myślimy" powiedział Karl-Heinz Rummenigge, który nadmienił, że to nie Bayern kontaktował się z doradcą Brazylijczyka, a nastąpiło to w odwrotnej kolejności. "Nie my pytaliśmy o Lincolna, lecz jego agent Roger Wittmann kontaktował się z nami."

Na razie stanowisko zespołu z Gelsenkirchen jest niezmienne. "Jest to piłkarz nie na sprzedaż. On jest bardzo ważny dla nas. Lincoln tworzy naszą grę ofensywną" powiedział Andreas Müller.

Największą barierę w negocjacjach stanowi kontrakt piłkarza, który jest wazny do 2008 roku. Z pewnością Schalke żądałoby dużych pieniędzy za swojego rozgrywającego, a jak sam Hoeness mówi, rozmowy o transferze kończą się tam, gdzie w grę wchodzą "zwariowane ceny".

Z kolei Willy Sagnol z chęcią widziałby w Bayernie reżysera gry, choćby w postaci Lincolna. Zdaniem Francuza Ballack nigdy nie był klasycznym rozgrywającym. "Każda drużyna na świecie ma rozgrywającego - tylko nie Bayern" stwierdził Willy. "To jest prawdziwy reżyser. Jego techniczna gra bardzo mi się podoba."

Lincoln miałby pomóc Bayernowi odnosić sukcesy na arenie międzynarodowej. Gdy Bawarczyków prowadził Ballack w Lidze Mistrzów mistrzom Niemiec nie wiodło się specjalnie - zakończeni rozgrywek w grupie, 1/8, 1/4, i znów 1/8. Za Brazylijczykiem przemawia fakt, że swoje najlepsze spotkania rozegrał w Champions League i Pucharze UEFA.

Źródło: www.sport.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...