W ubiegły wtorek Bayern Monachium w ramach pojedynku trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów mierzył się na wyjeździe z drużyną Olympiakosu Pireus.
Sporą zasługę w zwycięstwie nad wicemistrzami Grecji ma nasz rodak i najlepszy strzelec Bayernu Monachium, czyli Robert Lewandowski. Polak po raz kolejny udowodnił, że znajduje się w doskonałej wręcz formie strzeleckiej.
31-latek w starciu z Olympiakosem Pireus dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i znacząco przyczynił się do do wygranej. Dla kapitana polskiej reprezentacji nardowej było to kolejno 57. i 58. trafienie w historii występów w elitarnych rozgrywkach Champions League.
Tym samym Lewandowski przegonił legendarnego Ruuda van Nistelroya w klasyfikacji strzeleckiej wszech czasów Ligi Mistrzów. Obecnie Robert zajmuje piąte miejsce i traci zaledwie dwa trafienia do snajpera Realu Madryt – Karima Benzemy.
1. Cristiano Ronaldo – 127 bramek w 165 meczach
2. Lionel Messi – 112 bramek w 137 meczach
3. Raul – 71 bramek w 142 meczach
4. Karim Benzema – 60 bramek w 115 meczach
5. Robert Lewandowski – 58 bramek w 83 meczach
Co więcej warto wspomnieć, że dla polskiego był już to dokładnie dwunasty mecz z rzędu, w którym to Robert Lewandowski zdobył co najmniej jednego gola. Po raz ostatni sztuki tej dla Bayernu dokonał Carsten Jancker ponad 19 lat temu. Ogółem w historii Bayernu dłuższą serię zaliczył tylko legendarny Gerd Mueller, który w sezonie 1969/70 strzelał w 15 kolejnych pojedynkach.
– Zawsze staram się dawać z siebie wszystko dla mojego zespołu. Każda jedna akcja na boisku może być ważna i mieć wpływ na zwycięstwo lub porażkę. Dlatego pragnę pozostać skoncentrowany, spokojny i skupić się na swojej pracy – skomentował polski snajper.
Co więcej Manuel Neuer zrównał się występami w Lidze Mistrzów z legendarnym Oliverem Kahnem. Obaj panowie mogą pochwalić się już 103 występami w rozgrywkach Champions League. Tym samym jeszcze jeden pojedynek w LM i 33-latek zostanie samodzielnym rekordzistą wśród niemieckich golkiperów.
Komentarze